Rząd zamraża ceny prądu. Są limity, sprawdź czy się w nich zmieścisz

Rząd zamraża ceny prądu. Są limity, sprawdź czy się w nich zmieścisz

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie kolejnej tarczy, zamrażającej ceny prądu, o ile odbiorca nie przekroczy pułapu 2 tys. kWh lub 2,6 kWh zużycia. 2 tys. kWh to. Ten limit jest za niski – zwraca uwagę  posłanka Jagna Marczułajtis – Walczak, apelując w interpelacji do premiera o przenalizowanie obliczeń.

Jako przykład chciałabym podać gospodarstwo domowe, w którym mieszka córka wraz z dwojgiem niepełnosprawnych rodziców. Ojciec jest osobą przewlekle chorą, leżącą, pod opieką wentylacyjną, czyli podłączony jest koncentrator tlenu, respirator i tele-monitoring dla lekarza na stałe. Zgodnie z informacjami otrzymanymi od tej rodziny, ich miesięczne zużycie jest na poziomie 4 tys. kWh. Podobna sytuacja dotyczy gospodarstw domowych, które ze względów ekologicznych zainwestowały w pompę ciepła czy przydomową oczyszczalnię ścieków. Wtedy ich zużycie energii może wynosić nawet ponad 5 tys. kWh rocznie” – czytamy w poselskiej interpelacji.

Morawiecki poinformował, że rząd zagwarantuje niższą cenę energii do pułapu 2 tys. kWh rocznie, ale są wyjątki, dla których limit tańszego prądu ma być większy. Ma tu na myśli rodziny z osobami z niepełnosprawnościami, które zużywają więcej energii oraz rodzin posiadających co najmniej trójkę dzieci ten limit, do którego nie będzie żadnej podwyżki energii elektrycznej, wynosi 2,6 tys. kWh rocznie.

Czy te limity są wystarczające? Ile w ciągu roku (przeciętnie) zużywamy energii elektrycznej?

Średnie zużycie prądu na członka rodziny w gospodarstwie domowym wyniosło 811 kWh (wg. GUS  dane z roku 2021), jeżeli dołożymy do tego ładowanie samochodu elektrycznego, limit zostanie przekroczony. Podobnie z gospodarstwami, które zainwestowały pompę ciepła. W typowym gospodarstwie domowym pompa ciepła może zużyć w ciągu roku około 2000–3000 kWh energii na każde 100 m2. Co z resztą urządzeń elektrycznych takich jak pralka, lodówka, zmywarka, suszarka? Wielu Polaków po pandemii zastało w trybie pracy zdalnej i wciąż pracuje z domu. To również wpływa na zużycie prądu.

Jagna Marczułajtis-Walczak dopytuje w interpelacji na jakiej podstawie zostały obliczone limity roczne zużycia energii dla
gospodarstw domowych, kto sprawdzi, ile prądu zużyliśmy na koniec roku oraz czy będziemy płacić wyższą stawkę za całe zużycie prądu, czy tylko za to, co zużyjemy ponad limit. Treść interpelacji poniżej:

 

(DSZ)

Czytaj także: Pięć lat więzienia i po kilkadziesiąt tysięcy za śmierć Julii i Weroniki. Zapadł wyrok w sprawie wypadku w Starym Sączu

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama