Rychter-Janowska. Ksiądz zarzucił jej niemoralność

Rychter-Janowska. Ksiądz zarzucił jej niemoralność

Rychter-Janowska

Wychowywała się u boku matki w Krakowie i w Starym Sączu, uczyła dzieci w Siołkowej koło Grybowa. W Starym Sączu prowadziła przez bardzo krótki czas szkołę rysunku. I choć w przykrej dla niej atmosferze musiała opuścić miasteczko, trwale zapisała się na kartach polskiej historii sztuki, a na Sądecczyźnie powstało wiele jej dzieł. Dziś twórczość artystki przypomina Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu.

Malarka wczesne lata szkolne spędziła w Starym Sączu u boku matki, Malwiny z Borzęckich, która nauczała w jednej ze starosądeckich szkół. Jako pierwszy malarstwa uczył Bronisławę jej starszy brat, malarz Stanisław Janowski, prywatnie mąż Gabrieli Zapolskiej – mówi Anna Florek, historyk sztuki z Muzeum Okręgowego.

Bronisława jako sześcioletnia dziewczynka rozpoczęła naukę w Podgórzu, a później jej matka, bardzo religijnie i zasadniczo wychowująca dzieci, przeniosła ją do klasztornej szkoły w Starym Sączu, sama objęła posadę nauczycielki. Przyszła artystka pobytu u sióstr (…)

Przeczytaj całość w najnowszym DTS:

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama