Zanim pół tysiąca ludzi wystartowało w tegorocznej – dziewiątej edycji dobroczynnej imprezy Run 4 a Smile, organizatorzy – czyli społeczność WSB-NLU, typowali jaki będzie jej finansowy wynik. Założyli, że cel zostanie osiągnięty, jeśli uda się zebrać 40 tysięcy. Kanclerzowi uczelni – Przemysławowi Bochenkowi „wyrwało się” rokowanie dużo wyższe: 60. Jak się okazuje – wcale nie przestrzelił swoim szalonym optymizmem. Można już śmiało stwierdzić, że nawet odrobinę nie doszacował…
Jest już ponad 62 tysiące. Pieniędzy nadal przybywa, bo cały czas – od 4 czerwca – trwa liczenie złotówek zasilających konto, na którym gromadzone są fundusze na leczenie i rehabilitację dzielnej Julii z Krasnego Potockiego walczącej z chorobą nowotworową.
„Liczymy dalej! Wynik został już powiększony o licytacje z koncertu, a te osiągnęły fanatyczne sumy. Rekordowe kwoty to: 1.700 za koszulkę z podpisami Ekipy oraz 1.700 za przejażdżkę po mieście w Lamborghini – od Skin Concept Nowy Sącz” – informuje w mediach społecznościowych sztab dowodzenia biegiem po uśmiech.
Ostateczny wynik akcji poznamy wkrótce, ale już teraz można śmiało gratulować wszystkim zamieszanym w to wyjątkowe przedsięwzięcie: startującym, organizatorom, sponsorom, wolontariuszom, uczestnikom aukcji i darczyńcom, którzy dbali o to, aby puszki wypełniały się po brzegi.
Szczegółowe relacje i „bukiet” podziękowań dla ludzi, bez których nie byłoby takiego wspaniałego wyniku znajdziecie TUTAJ
O biegu pisaliśmy w tekście:
TO się nie skończyło. TO nadal SIĘ DZIEJE… Ludzie z WSB-NLU rozkręcili maszynę do ratowania życia
zdjęcia: organizatorzy & Sursum Corda & Szkoła Podstawowa w Wysokiem, Rowerem po górach
