Rodzina w szpitalu. W ich mieszkaniu ulatniał się czad

Rodzina w szpitalu. W ich mieszkaniu ulatniał się czad

Szybko zauważyli objawy zatrucia, co uchroniło ich do tragedii. Cała rodzina trafiła jednak do szpitala. Mama z synem podtruci tlenkiem węgla, ojciec z drugim dzieckiem – na badania kontrolne. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Krynicy-Zdroju.

Służby ratunkowe zostały zadysponowane na ulicę Kraszewskiego około godziny 20.

W mieszkaniu znajdowały się dwie osoby dorosłe z dwójką dzieci w wieku 10 i 12 lat. Podtruciu tlenkiem węgla uległa kobieta z synem w wieku 12 lat. Osoby poszkodowane korzystały z łazienki w której znajdował się piec gazowy – wyjaśniają strażacy. Kiedy dotarli na miejsce, załoga karetki pogotowia ratunkowego udzielała już pomocy poszkodowanym. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala. Pozostałe dwie pojechały tam na badania kontrolne.

Mieszkanie zostało przewietrzone przed przybyciem zastępu PSP, dlatego urządzenia pomiarowe nie wykazały obecności czadu. Strażacy sprawdzili jednak stężenie tlenku węgla w powietrzu po włączeniu piecyka gazowego.

Przypomnijmy, że pierwszym objawem zatrucia tlenkiem węgla jest ból głowy. Później pojawiają się też wymioty, osłabienie, a w końcu utrata przytomności. Czad to tak zwany ,,cichy zabójca”, jest niewidoczny i nie ma zapachu. Warto zainwestować w czujnik, zwłaszcza jeśli posiada się piecyk gazowy. To niewielkie urządzenie może uratować nasze życie.

fot. ilustr. pixabay

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama