Robert Ruchała: Wielki pojedynek w Nowym Sączu

Robert Ruchała: Wielki pojedynek w Nowym Sączu

Spełnia się amerykański sen Roberta Ruchały. Sądecki wojownik został niedawno mistrzem najlepszej i najbardziej renomowanej w Europie federacji KSW. Teraz znów powalczy o tytuł – i to we własnym mieście. Włodarze federacji (Maciej Kawulski oraz Martin Lewandowski) podjęli decyzję, że najbliższy event odbędzie się w Nowym Sączu. Niepokonany Robert Ruchała zmierzy się z uznawanym za jednego z najlepszych zawodników KSW – Francuzem Salahdine Parnasse.

Największe wyzwanie w życiu

Przed Robertem Ruchałą najtrudniejszy przeciwnik, z jakim kiedykolwiek przyszło mu się mierzyć. On sam określa to starcie największym wyzwaniem, ale jak dostrzega, zdołał się do takiego stanu rzeczy przyzwyczaić.

– To największe wyzwanie w życiu, ale prawdę mówiąc dzieje się tak już od trzech walk. W poprzednich starciach również stawiano mnie w roli underdoga. A ja udowodniłem, że jestem gotowy na czołówkę. Nie ma dla mnie ograniczeń, pokazała mi to między innymi walka z Eskievem. Mało kto dawał mi szanse, mimo to potrafiłem go znokautować – mówi Robert Ruchała w rozmowie z DTS.

Sądeczanin wykonał w ostatnim czasie mnóstwo pracy w sferze mentalnej. Na poziomie mistrzowskim jest ona równie ważna jak trening fizyczny. Robert Ruchała odwiedził USA, gdzie miał okazję trenować z zawodnikami światowej klasy. Jak sam podkreśla, konfrontując się z nimi, nie czuł różnicy. To go zbudowało, wzmocniło pewność siebie i uwydatniło cechy wolicjonalne.

– Byłem w Stanach Zjednoczonych. Ten wyjazd wiele mi dał. Na macie trenowałem z najlepszymi zawodnikami, którzy na co dzień występują w czołowych federacjach świata. Nie czułem, abym im ustępował. To pokazało mi, że jestem na wysokim poziomie. Zbudowało mnie to mentalnie. Wiem, że to co robię, jest tym, co powinienem w życiu robić. Parnasse to zawodnik kompletny. Każdy uważa, że nie jestem w stanie go pokonać. Ale nie poddam się. Będę miał wsparcie swoich kibiców, walka odbędzie się w Amfiteatrze Park Strzelecki. Dam z siebie wszystko – zapowiada wojownik z Nowego Sącza (…)

Cały tekst przeczytasz w najnowszym numerze DTS. Kliknij w link i czytaj za darmo online:

Reklama