Ranking GLG. Trzeba mieć kawałek Sądecczyzny w sercu

Ranking GLG. Trzeba mieć kawałek Sądecczyzny w sercu

Ryszard Kruk

Rozmowa z Ryszardem Krukiem – zakochanym w Sądecczyźnie prawnikiem, pomysłodawcą Rankingu Genialni Lokalni Globalni

– Ranking Genialni Lokalni Globalni im. Danuty Szaflarskiej startuje po raz czwarty. Przypomnijmy, jaki cel przyświeca Rankingowi?

– Gdy rozważaliśmy wspólnie z Wojtkiem Molendowiczem i Wojtkiem Knapikiem uruchomienie Rankingu, jako główny cel stawialiśmy sobie stworzenie społecznego mechanizmu wyróżniania osób, które na polu kultury osiągnęły sukcesy dostrzeżone poza granicami Sądecczyzny. Nasz region ma wyrobioną markę niekwestionowanego lidera na polu folkloru, chcemy ten obraz uzupełniać o sukcesy Sądeczanek i Sądeczan w pozostałych obszarach kultury.

Naszym długofalowym zadaniem, do udziału w którym zapraszamy wszystkie media sądeckie, jest mądre lobbowanie za osobami z naszego regionu, aby znalazło się dla nich miejsce w prestiżowych konkursach. Martwi brak reprezentantów Sądecczyzny np. w Rankingu „Kompas Sztuki” czy wśród laureatów Nagrody „Polityki”.

– Jakie dziedziny obejmuje Ranking GLG?

– Ranking adresowany jest do ludzi kultury, a ją postrzegamy szeroko np. wśród laureatów dotychczasowych edycji znaleźli się wybitni architekci Anna i Wojciech Świątkowie. Generalnie mamy na uwadze twórców kultury, aktywnych jej wykonawców, ludzi ekranu, sceny i pióra, ale także menadżerów kultury.

– Czyli przykładowo sportowców, społeczników do Rankingu zgłaszać nie można?

– Sportowców, przy wielkim szacunku dla ich wysiłków, zwłaszcza w roku Igrzysk Olimpijskich, zostawiamy dla organizatorów innych rankingów, czy też plebiscytów, ale działacze społeczni, którzy w realizacji ważnych celów społecznych wykorzystują szeroko kulturę, są w sferze naszych zainteresowań.

– Kto może zgłaszać kandydatów? Trzeba być osobą związaną z jakąś instytucją kultury, żeby dokonać zgłoszenia?
– Każdy może zgłaszać kandydatów zarówno w imieniu własnym jak i instytucji.

– Jakie jest kryterium terytorialne? Osoba zgłaszana musi wywodzić się z Sądecczyzny, tutaj się urodzić, tutaj mieszkać? Mówiąc po sądecku: być ptokiem, krzokiem albo pniokiem?

– Nie tylko z racji nazwiska (śmiech) pasuje do mnie określenie ptok, bo wychowałem się pod Wawelem, zawodowo zrealizowałem się w „stolycy”, ale z wyboru pojawiła się w moim sercu Sądecczyzna. No więc ptoki też wchodzą w rachubę, także takie przelotne, czyli np. osoby, które spędziły tutaj dzieciństwo, czy też okres edukacji, są mocno związane z Sądecczyzną pracą naukową lub społeczną, czy też obowiązkami zawodowymi. Podstawowym kryterium jest, aby mieć w sercu kawałek miejsca na Sądecczyznę i nie chować tego przed innymi, ale nosić z dumą.

– Mówiąc o Sądecczyźnie ma Pan na myśli powiat nowosądecki?

– Patrzymy na Sądecczyznę oczami wybitnego piewcy jej dziejów, czyli Szczęsnego Morawskiego, dlatego sądeczanie, ale też drodzy gorliczanie i limanowianie czekamy na Wasze kandydatki i kandydatów!

– Czy genialność i globalność oznacza, że osoba zgłaszana do Rankingu musiała w 2021 r. uzyskać jakieś znaczące wyróżnienie, być dostrzeżoną na arenie międzynarodowej? (…)

Całą rozmowę przeczytasz w najnowszym numerze DTS – dostępnym za darmo pod linkiem:

Zgłoś swojego kandydata!

Zgłoś swojego kandydata do IV edycji rankingu GLG!

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama