Rafał Skąpski: wybory to nie festiwal marzeń, Barbara Żytkowicz: nie możemy się bać!

Wczoraj Rafał Skąpski, kandydat na prezydenta miasta Nowego Sącza pojawił się na spotkaniu z mediami towarzystwie grupy kandydatów lewicy do rady miasta. Zaprezentował również szczegóły swojego programu wyborczego, w którym akcentował, że chciałby wybudować stadion Sandecji oraz usprawnić układ komunikacyjny w mieście.

-Mnie i moich kandydatów na radnych od pozostałych na pewno wyróżnia lewicowa wrażliwość, empatia i troska o człowieka. Niektórzy obiecują realizację przedsięwzięć, które nie mieszczą się w zadaniach samorządu. Nie chcę w tym uczestniczyć i składać kolejnych obietnic. Ciekawe czy ktoś zsumuje ilość zapowiedzianych w ramach kampanii wydatków… – mówił Rafał Skąpski

Jak podkreślił – kampania lewicy przeprowadzona będzie skromnie, ponieważ kandydaci chcą szanować pieniądze samorządowe oraz własne. Zapytany o to, dlaczego dopiero teraz jako kandydat zaczął udzielać się w mediach, zaznaczył, że niektórzy kandydaci już zdążyli zmęczyć się walką, natomiast on zachował siły, aby wykorzystać je na ostatniej prostej.

Wśród licznych postulatów wyborczych kandydata znalazło się m.in: wprowadzenie częściowego lub całkowitego finansowania „in-vitro”, pomoc rodzinom zastępczym, zmniejszenie liczby uczniów w klasach, zwiększenie nakładów na sądecką oświatę, budowa wodnego toru kajakarstwa górskiego, most z ul.Piramowicza w kierunku Brzeznej, zagospodarowanie „Rynku Maślanego” i wiele innych.

– Marzy mi się, aby polityka w tym mieście stała się progresywna, a nie konserwatywna. Dość jest już starych układów. Marzy mi się, aby w Nowym Sączu stało się to, co dzieje się w innych większych miastach. Chciałabym, żeby zadbano o kobiety, aby miasto stało się otwarte na ich potrzeby, aby powstało tutaj centrum antymobbingowe, bo jeśli będziemy się bać, to nic nigdy się nie zmieni – mówiła Barbara Żytkowicz, kandydatka na radną.

Oczytano również listy z nazwiskami radnych w poszczególnych okręgach wyborczych:

Okręg I: