Dziś kandydat na prezydenta miasta Rafał Skąpski zorganizował przy ul. Jagiellońskiej akcję wyborczą pod hasłem:”usiądźmy i porozmawiajmy” . Media, wyborcy i wszyscy chętni mogli spotkać się z nim oko w oko. W rozmowie z „Dobrym Tygodnikiem Sądeckim” podkreślał, że przewagę nad innymi kandydatami daje mu świeże spojrzenie oraz brak zobojętnienia i rutyny. Jak wspomniał – do startu w wyborach nakłonili go mieszkańcy miasta.

Zapytany o najważniejsze postulaty wyborcze mówił, że ciężko o kandydata, który znalazłby problem nie poruszony wcześniej przez innych. Według niego listę potrzeb miasta zna każdy, a jest ona pokłosiem wielu lat zaniedbań. W swoim programie podkreśla jednak kwestie dotyczące m.in: wewnętrznej i zewnętrznej dostępności komunikacyjnej miasta oraz  budowy wielofunkcyjnego stadionu Sandecji, spełniającego wymogi 2030 roku.

Obiecuje zatroszczyć się ludzi młodych, których chciałby zatrzymać stwarzając im lepsze warunki do życia i miejsca pracy, o dojrzałych, którym chciałby zapewnić ofertę rekreacyjną i kulturalną oraz o  seniorów i osoby niepełnosprawne. Wśród pomysłów jakie wymienił pojawiły się domy dziennego pobytu dla niepełnosprawnych w każdym wieku.

– Jestem człowiekiem spoza wszelkich sądeckich układów. Do nikogo nie jestem uprzedzony, ale z nikim też nie podpisałem żadnego kontraktu i nie podpiszę. Mój kontrakt jest z wyborcą. Jest zwierzchnikiem, który mi ufa, powierza mi zadanie, ma prawo mnie sprawdzać. Deklaruję otwartość urzędu i cykliczność kontaktów, jeśli będę prezydentem – mówił Rafał Skąpski