Były protesty części mieszkańców, zbieranie podpisów, spotkanie, transparenty. Ostatecznie jednak prace budowlane ruszyły i Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) w Miłkowej w gminie Korzenna jest już niemal gotowy.
Obok kamieniołomu w Miłkowej powstał budynek z magazynem, pomieszczeniami administracyjno-socjalnymi i częścią warsztatową. Gotowe są też: parking, waga najazdowa, zjazd z drogi powiatowej oraz altanka, która będzie częścią ścieżki edukacyjnej.
– Na placu znajdą się kontenery do czasowego składowania odpadów, które na bieżąco wywożone będą na składowiska. Cały teren zostanie oświetlony i objęty monitoringiem – informują przedstawiciele Urzędu Gminy Korzenna.
Wciąż trwają roboty wykończeniowe wewnątrz budynku, a także przy tworzeniu ścieżki edukacyjnej, która pozwoli przybliżyć najmłodszym tematykę ekologii oraz ochrony środowiska. Urządzany jest także teren zielony przy obiekcie.
Koszt inwestycji to 2,7 miliona złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to z PSZOK będzie można korzystać już tej jesieni. Mieszkańcy gminy będą mogli w punkcie bezpłatnie oddawać określone rodzaje odpadów, których nie można wyrzucać w workach w ramach standardowej segregacji. W związku z tym zbiórka „gabarytów”, która miała niedawno miejsce w Korzennej, była już ostatnią taką akcją w gminie.
Kontrowersje
Przypomnijmy, że część mieszkańców protestowała przeciwko budowie punktu w tej lokalizacji. Obawiali się, że składowane tam odpady będą szkodliwe dla zdrowia ludzi i zaszkodzą środowisku.
Sprawa budowy PSZOK w Miłkowej została poddana głosowaniu podczas zebrania wiejskiego, które odbyło się we wrześniu 2021 roku. Wzięło w nim udział 41 osób i większość opowiedziała się ,,za”. Jakiś czas później część mieszkańców zaczęła protestować, żądając między innymi ponownego zebrania wiejskiego w tej sprawie. Zaznaczali, że nikt ich nie poinformował, że na poprzednim będzie poruszana tak istotna kwestia.
Do ponownego spotkania doszło 19 grudnia tego samego roku w Hali Sportowo-Widowiskowej w Korzennej. Jak relacjonowaliśmy TUTAJ, nie zabrakło transparentów, okrzyków, wzajemnych oskarżeń oraz taczek wypełnionych odpadami.
Ostatecznie jednak budowa doszła do skutku.
fot. UG Korzenna
