Przy nowosądeckim szpitalu będzie zadaszenie dla oczekujących na wymaz, ale umawianie na godziny wykluczone

Nowosądecki szpital planował przeorganizowanie zasad poboru wymazów, tak aby mieszkańcy regionu nie musieli oczekiwać kilka godzin w kolejce. W założeniu pacjenci mieli być umawiani na konkretne godziny. Na to jednak nie wyraził zgody marszałek województwa i przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia.

– Jeśli przeorganizowalibyśmy pobór wymazów, tak jak to jest w niektórych punktach, to bylibyśmy w stanie zrobić tylko około 100 wymazów dziennie, a teraz robimy ich 270-350. Wtedy oczywiście nie byłoby kolejek, ale ludzie czekaliby po 3/4 dni na badanie – wyjaśnia rzeczniczka szpitala Agnieszka Zelek-Rachtan.

Placówka wybrała mniejsze zło, bo pomimo, iż pacjenci oczekują kilka godzin, mają pewność, że jeszcze tego samego dnia zostaną przyjęci. To jest również powód, dla którego mieszkańcy powiatu wybierają najczęściej punkt wymazowy w nowosądeckim szpitalu.

W przestrzeni publicznej pojawiły się sugestie, aby obok lecznicy postawić namioty, by czekający mogli się pod nimi schować w ulewne dni.

– Pomysł z namiotami nie może zostać zrealizowany, ponieważ w tamtym miejscu znajduje się droga przeciwpożarowa, po drugie – tamtędy jeżdżą karetki na oddział zakaźny – wyjaśnia rzeczniczka szpitala.

Kolejnym przeciwwskazaniem do tego typu rozwiązań jest fakt, iż osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem nie mogą przebywać w kolejkach w pomieszczeniach zamkniętych. Dyrekcja szpitala podjęła jednak decyzję o wybudowaniu zadaszenia, by podczas deszczu oczekujący mogli się schronić.

Przypominamy również, iż od jutra (24 października) w Nowym Sączu ruszy oczekiwany przez mieszkańców drugi punkt pobrań wymazów do testów w kierunku koronawirusa. Znajduje się on przy ul. Nawojowskiej 29/1/U (ALFA sp. z o.o.). Będzie czynny w soboty i w niedziele od 8.00 do 12.00, w pozostałe dni od 8.00 do 13.00. Punkt pobrań znajduje się również przy krynickim szpitalu.