Przesłali oszustowi kody BLIK i stracili kilka tysięcy złotych

Przesłali oszustowi kody BLIK i stracili kilka tysięcy złotych

Oszuści włamali się na konta na portalu społecznościowym i wyłudzili od trzech mieszkańców Sądecczyzny kody BLIK. Ich łupem padło łącznie kilka tysięcy złotych.

W zeszły piątek (15 maja) podszywając się pod właścicieli skradzionych kont, cyberoszuści rozesłali „znajomym” prośbę o wygenerowanie kodu BLIK, potrzebnego do opłacenia transakcji. W ten sposób dwie mieszkanki naszego regionu straciły po tysiąc złotych, a mężczyzna, którego fałszywa znajoma dwukrotnie poprosiła o kod, stracił dwa tysiące złotych. Co ciekawe, jego pieniądze zostały wypłacone w bankomatach w Szczecinie.

Jak rozpoznać, że ktoś chce mnie oszukać?

Tego typu kradzieże zwykle przebiegają według podobnego schematu. Oszust włamuje się na konto na portalu społecznościowym i je przejmuje, następnie wysyła prośby o przesłanie kodu BLIK do znajomych rzeczywistego właściciela konta. Zazwyczaj chodzi o kilkaset złotych. Złodziej tłumaczy się, że np. zapomniał portfela, a robi właśnie zakupy.

Tymczasem, dysponując kodem BLIK można opłacać internetowe zakupy, czy też wypłacać pieniądze z bankomatu. Wystarczy potwierdzenie transakcji od właściciela konta bankowego, jednak ten w tym wypadku wierzy, że pomaga znajomemu.

Co zrobić, by nie dać się okraść?

Jeśli ktoś prosi nas o przesłanie kodu BLIK, najprościej jest zadzwonić do tej osoby i sprawdzić, czy ta osoba rzeczywiście prosi nas o pomoc. Zanim potwierdzimy transakcję w aplikacji banku, należy sprawdzić jej dane. Ważna jest też ochrona naszego telefonu, a szczególnie PIN-u do aplikacji mobilnej banku.

Aby nasze konto na portalu społecznościowym nie zostało przejęte przez obce osoby, zaleca się stosowanie dwuskładnikowego uwierzytelniania. Wtedy nowe zalogowanie się wymaga np. potwierdzenia SMS-em.

fot. ilustr. KMP w Nowym Sączu

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama