Przemysław Oberżyświat Osuchowski. Pamiętnik motocyklowy cz. 3.

Przemysław Oberżyświat Osuchowski. Pamiętnik motocyklowy cz. 3.

Fotografia ósma

Świat jest coraz mniejszy. Sezon motocyklowy trwa 12 miesięcy. Gdy w Eurazji zaczyna być zimno, patrzymy w inne strony. Od grudnia przenosimy się na antypody. Znów śladem Dakaru. Polityczna zmienność i nieprzewidywalność przegnała rajd dakarski wpierw do Ameryki Południowej (a obecnie do Arabii). Marzeniem każdego motocyklisty, quadowca, rajdowca jest oczywiście „przytulenie się” do Dakaru. Najambitniejsi nawet do niego profesjonalnie dołączają. Więc ADVFACTORY.COM zaczęła „zimą” penetrować Peru, Boliwię, Argentynę, Chile. Płaskowyż Altiplano to miejsce epickie. Nieskończone przestrzenie. Wysoko, bardzo wysoko. Kolory niczym z obrazów Salvadora Dali. Perłą wśród andyjskich krajobrazów jest oczywiście największe na świecie wyschnięte „solne morze”, Salar de Uyuni. Tego się nie da odzobaczyć. Gdy byłem tam po raz pierwszy, dziennie przybywało do Uyuni kilkunastu turystów dziennie. Tłoku nie było, bo to jednak ponad dziesięć tysięcy kilometrów kwadratowych. Dzisiaj turystów są już niestety tysiące. Ale zapewniam, że ciągle jest to cudowna biała pustka. A motocyklem jest się gdzie rozpędzić.

Fotografia dziewiąta

Kierunkiem godnym motocykla są oczywiście Stany Zadowolone Ameryki. Wyprawowy motocykl – co zabawne – czuje się tam nieco wyobcowany. W końcu USA to przede wszystkim matecznik „czoperów” czyli królestwo Harleya-Davidsona. Jednak Routa 66 z Chicago do Santa Monica to przecież cztery tysiące kilometrów historii i legendy motoryzacji. Polscy Harleyowcy tam bywają. I słusznie. Ma jednak sławna trasa jeden mankament… Jest zbyt wygodna. Ot, po prostu asfaltowa wstążka. Dobrze, że na trasie jest sporo campingów, więc chociaż nocleg może być bliżej natury. Droga 66 to nie jedyna sławna motocyklowa trasa w USA. Porównywalną sławą cieszy się też U.S. Routa 1, wiedzie z Key West na Florydzie do Kanady. To także prawie 4 tysiące kilometrów historii i przygody. A wyprawę można zacząć (lub jadąc na południe skończyć) w ulubionym barze Hemingwaya. Żeby jednak nie wyróżniać się z tłumu Harleyowców warto mieć odpowiednią tuszę i strój…

Wcześniejsze zdjęcia znajdziesz w ostatnim numerze DTS pod linkiem:

DTS 2023 12 19 ŚWIĘTA

oraz tutaj:

Przemysław Oberżyświat Osuchowski. Pamiętnik motocyklowy cz. 2.

Reklama