W ostatnim meczu sezonu II ligi cetralnej siatkówki kobiet zespół ze Starego Sącza po pięciosetowym boju przegrał z SMS II Szczyrk. Ostatecznie drużyna z grodu Św. Kingi zajęła 4 miejsce.
II Liga – grupa IV
MUKS SOS Dwójka Poprad Stary Sącz – SMS PZPS II Szczyrk 2:3 (17:25, 25:23, 22:25, 25:21, 4:15)
Sędziowali: Katarzyna Szydło i Maciej Domaradzki.
Poprad: Pierzga, Podgórni, Borkowska, Kawa, Tokarczk, Klimecka, Majerska – libero
SMS II: Czaplicka, Leśniak, Stefanik, Szmajduch, Czyrniańska, Hyży, Dąbrowska – libero oraz Marszałkowicz, Piasecka, Borowczak, Pierzchała, Łazowska.
Dość niespodziewanie mecze odbył się we wtorkowy wieczór, choć planowany był na sobotę. Stało się tak z powodu wyjazdu starosądeckiejgo zespołu na ćwierćfinały kadetek do Zielonej Góry, a PZPS nie wyraził zgody na inny termin.
Rywalki przyjechały do Starego Sącza w mocnym składzie, z zawodniczkami pierwszoligowymi. Zanosiło się na szybki mecz, a tymczasem drużyny walczyły zacięcie prawie dwie godziny. Ostatecznie wygrały znacznie bardziej dośwadczone siatkarki ze Szczyrku.
– Był to bardzo fajny mecz – mówił trener zespołu Poprad Dwójka Stary Sącz Janusz Pasiut. – Przez całe spotkanie na siatce trwała zacięta walka. Nie brakowało mocny uderzeń i obron. Było wszystko to, co w siatkówce jest podziwiane. W tie breaku zabrakło nieco sił i stąd szybka wygrana rywalek. Mecz pewnie toczyłby się nieco inaczej gdyby grała z nami Szwala, ale ma kontuzję. Teraz jedziemy do Zielonej Góry, gdzie czekają na nas m.in. Legionovia czy \metro Warszawa.
