Poseł Jan Duda: nie nadążyliśmy z realizacją oczekiwań. Apetyty były większe

Poseł Jan Duda: nie nadążyliśmy z realizacją oczekiwań. Apetyty były większe

Po tym jak spłynęły wstępne wyniki sondażowe poseł Jan Duda, przyznał że owszem jest radość, bo jest zwycięstwo, ale apetyty były większe. Dla niego dużym zaskoczeniem był rezultat PSL, który urósł ponad miarę, a żadne sondaże na to nie wskazywały. 

– Nie ukrywam, że jest to w jakimś sensie mój elektorat – zaznaczył. Obszary wiejskie to bardzo trudny teren. Nie nadążyliśmy z realizacją oczekiwań. Trudno bezpośrednio mówić, że 500+, które trafiło w dużej mierze na tereny wiejskie, te oczekiwania spełniło – dodał.

Jednocześnie zaznaczył, iż na liście mogą być bardzo duże niespodzianki, bo nie jest pewnym to, że jak się startuje z pozycji posła, to ten mandat ma się już w kieszeni.

– Badania wskazywały na 9 mandatów w naszym okręgu, ale nie badania decydują o ilości mandatów, a realne liczby, które są bezpośrednim wynikiem głosowania. Zakładam, że osiem mandatów zdołamy utrzymać – zapewniał.

Noc wyborcza 

Gorączka nocy wyborczej przedłuża się nawet do wtorku, wtedy już zazwyczaj znamy wszystkie oficjalne wyniki. Poseł Jan Duda jednak nie zamierzał stresować się i poszedł spać.

– Nie sądzę, żeby to była nerwowa noc. Dla polityka, to rzecz normalna. Noc będzie przespana, bo jutro wyjeżdżam do Warszawy, mam komisję, muszę pracować. Założyłem sobie, że o godzinie 12:00 spokojnie kładę się do łózka, żeby wstać o godzinie 6:00 – stwierdził.

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama