W sobotę (15 maja) około godziny 18.44 strażacy z Nowego Sącza oraz druhowie ochotnicy z OSP w Mogilnie zadysponowani zostali do działań w Posadowej Mogilskiej, gdzie ich pomocy potrzebowala… krowa.
„Krowa po oddaleniu się z pastwiska weszła do potoku, gdzie utknęła zaplątana pomiędzy drzewa oraz stalowe linki, które leżały w dolinie. Przy zwierzęciu znajdował się właściciel. Krowa leżała, nie reagowała na polecenia gospodarza, nie mogła się podnieść. Działania strażaków polegały na wycięciu metalowego druta, który uniemożliwiał wydostanie zwierzęcia z pułapki” – relacjonują służby prasowe straży pożarnej
Ratownicy weszli do koryta potoku, owinęli węże pożarnicze wokół tułowia krowy, podnieśli zwierzę na nogi i wyprowadzili na pastwisko, gdzie zajął się nią gospodarz. Akcja trwała godzinę.