Mężczyzna zaginął w grudniu. Wówczas strażacy i policjanci przeczesali teren wokół jego domu i brzegów pobliskiej rzeki, jednak nie znaleźli żadnych śladów. Zaginiony mieszkał sam, a jego zniknięcie zauważyli sąsiedzi.
Nikt nie wiedział, gdzie 64-latek mógł pójść. Po pięciu miesiącach na jego ciało natrafiono w zaroślach.
,,11 kwietnia około godziny 15:00 w miejscowości Dobra na terenie prywatnej posesji ujawniono ciało 64-letniego mężczyzny. Jak się okazało, było to ciało poszukiwanego Michała K.” – potwierdziła w rozmowie z naszą redakcją asp. Jolanta Batko, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Wstępnie wykluczono, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych.
Czytaj także: Pogrzeb ks. Presa odbył się w Argentynie. Bliscy pożegnają go w Siedlcach
Fot. ilustr. KPP Limanowa