Po kontrolach drogowych dwóm mężczyznom grozi więzienie

Wieczorne kontrole drogowe na Sądecczyźnie zakończyły się zatrzymaniem dwóch osób. Mężczyźni mieli przy sobie w sumie ponad 100 gramów narkotyków. Co więcej, nie powinni w ogóle wsiadać za kółko.

Do obu zatrzymań doszło w ubiegłą sobotę (8 kwietnia). Podczas pierwszej z interwencji około godziny 19:00 policjanci patrolujący Stary Sącz postanowili skontrolować kierowcę renault. 41-letni nowosądeczanin podróżował z pasażerką i oboje zachowywali się nerwowo. Wzbudziło to czujność funkcjonariuszy – i słusznie.

Podczas przeszukania pojazdu oraz odzieży mężczyzny mundurowi znaleźli susz roślinny i biały proszek. 41-latek został zatrzymany. Substancje, które posiadał, zważono i zbadano narkotesterem. Jak się okazało, było to 38 gramów marihuany i amfetamina. Jakby tego było mało, mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Tego samego wieczoru policjanci patrolowali też Nowy Sącz. Około godziny 22:20 zatrzymali tam do kontroli 35-latka kierującego seatem. Sądeczanin również zwrócił uwagę swoim nerwowym zachowaniem, funkcjonariusze zadecydowali więc o przeszukaniu. Na tylnym siedzeniu auta znajdowała się saszetka i plecak, a w nich woreczki strunowe z tabletkami i białym proszkiem.

Sądeczanin został zatrzymany, a w komendzie sprawdzono zabezpieczone substancje. Mężczyzna miał w sumie 55 gramów mefedronu i 8 tabletek ecstasy. Podobnie jak zatrzymany wcześniej 41-latek, on także nie powinien wsiadać za kółko. Miał bowiem cofnięte uprawnienia.

Obaj mężczyźni odpowiedzą za posiadanie środków odurzających. Młodszemu z nich zarzucono kierowanie mimo cofniętych uprawnień, a starszemu – złamanie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi im za to do 3 lat więzienia. Co więcej, prokurator zastosował wobec nich dozór policji, zakaz opuszczania kraju, a także nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.