Pilsvar z Grybowa – „Pochodzenie zobowiązuje”!

Pilsvar z Grybowa – „Pochodzenie zobowiązuje”!

Siołkowa to wieś leżąca przy drodze krajowej Nowy Sącz – Gorlice, tuż przed Grybowem. Znana jest głównie z tego, że to właśnie tutaj od XIX wieku działa browar. Bardzo dobra woda z pobliskiego źródła oraz wielki kunszt piwowarów sprawiły, że piwo z tego browaru stało się szybko sławne. Od 2005 roku firmą Browar Pilsweizer S.A. zarządzają Ivan i Andrej Chovanec rodem ze Słowacji, którzy podjęli się próby odbudowania świetności browaru, co się im zresztą udało. Jako jedyny o tak długiej tradycji browar regionalny w Małopolsce i na Podkarpaciu rozpoczął sprzedaż piwa pod marką Pilsvar.


– Czas pandemii spowodował, że jest ciężko – mówi Andrej Chovanec. – Nie spodziewaliśmy się,
iż podczas drugiej fali epidemii zostaną zamknięte bary, restauracje, hotele, pensjonaty, czyli
ci kontrahenci, którym w większości sprzedawaliśmy nasze produkty. Jesteśmy małym browarem i nie możemy zastosować takich samych instrumentów wsparcia sprzedaży jak duże kompanie piwowarskie. Nas na takie działania nie stać.
– Co zrobić w tak trudnym czasie? To trudne pytanie. Musimy wspierać sprzedaż – dodaje Mateusz Ćwiklik, dyrektor handlowy. – Trzeba było zareagować podobnie jak konkurencja. Na przykład wprowadziliśmy sprzedaż pakietową, nową politykę prowizyjną, podjęto działania pozyskania nowych rynków i kluczowych klientów.
– Teraz popyt siłą rzeczy jest mniejszy – dodaje Andrej Chovanec. – Straty spowodowane pierwszą falą pandemii nadrobiliśmy latem, ale obecnie borykamy się ze spadkiem sprzedaży, który może osiągnąć nawet 10% w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. Jeżeli utrzymamy ten poziom do końca epidemii to uznamy nasze działania jako efektywne. To byłby nasz sukces.
– Pozytywnym skutkiem naszych  starań było nawiązanie współpracy handlowej z siecią sklepów „Biedronka”, „Kaufland”, „Delikatesy Centrum”, oraz zacieśnienie współpracy z dotychczasowymi kluczowymi partnerami np. „Galicja”, „Capital” i „Transhurt” – podkreśla Andrej Chovanec.
– Ponieważ jesteśmy regionalnym browarem, hołdujemy tradycji i przywiązaniu do miejsca i ludzi, postanowiliśmy nowo uruchamianą kampanię informacyjną podeprzeć hasłem „Pochodzenie zobowiązuje”. Billboardy o tej treści niedługo pojawią się w całym naszym regionie.
– Złoty trunek browaru z Siołkowej powstaje w oparciu o tradycyjne receptury, z wykorzystaniem wysokiej jakości surowców i przestrzeganiem zasad dobrej praktyki piwowarskiej. Zależy nam, aby w świadomości mieszkańców Sądecczyzny utrwalony został przekaz, że kontynuujemy dzieło rodziny Paschków, założycieli browaru – dopowiada Andrej Chovanec.
– Chcemy i będziemy wspierać wszelkie działania mające na celu poprawę rozpoznawalności lokalnej marki jaką jest „Pilsvar” – dodaje Mateusz Ćwiklik. – Wprowadziliśmy i wypromowaliśmy więc piwa dedykowane wybranym miejscom i podmiotom. Na przykład, dla charakterystycznych miast Małopolski wyprodukowaliśmy takie submarki jak: „Krynickie”, „Gorlickie”, „Sądeckie”, „Piwniczańskie”, „Krakoskie”, a z myślą o kibicach uwarzyliśmy piwo „Cracovia”, „Biało-Czarne”. Mamy nadzieję dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. – Mimo pandemii wprowadziliśmy na rynek nowe rodzaje piw, w tym bezalkoholowe „Pilsvar 0”, „Pilsvar APL”, „Pilsvar z Calamansi”, a w najbliższym czasie będzie premiera klasycznej IPA.
– Warto nadmienić, że kryzys, mimo negatywnych jego skutków, mocno nas zmobilizował do działania – mówi Mateusz Ćwiklik. – Powstały nowe rodzaje piw, znaleźliśmy kolejne rynki zbytu, liczymy na owocną współpracę z nowymi partnerami, mamy kolejne pomysły, które będziemy sukcesywnie wdrażać.
Proszę trzymać za nas kciuki!

Reklama