Rodzina prosi o pomoc w odnalezieniu 56-letniego Andrzeja z Kadczy. Mężczyzna wyszedł 17 czerwca z domu kolegi w Gaboniu i udał się w kierunku rzeki Dunajec. Jak podaje policja, przeszedł na drugi brzeg, by następnie dostać się do Kadczy.
Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu komórkowego, był ubrany w jasnoniebieską koszulkę. Dopiero dzisiaj (25 czerwca) w starosądeckim komisariacie złożono zawiadomienie o jego zaginięciu.
Rysopis zaginionego: około 165 cm wzrostu; krępa budowa ciała (ok. 70 kg wagi); włosy siwe, krótkie na obrzeżach, środek głowy wyłysiały; blizna na kolanie.
Fot. KMP Nowy Sącz