Jak już informowaliśmy, 34-letni Bartłomiej z Nowego Sącza, który 19 czerwca wyszedł z budowy (na której pracował) przy ul. Avenue Myrtiues w Brukseli i nie nawiązał kontaktu z rodziną, odnalazł się.
Mężczyzna (5 lipca) popołudniem wrócił na miejsce pracy. Jest cały i zdrowy. Jak się okazuje, 34-latek nie wiedział, iż jest poszukiwany. Jeden z jego byłych współpracowników zauważył apel o zaginięciu udostępniony przez media i poinformował go o tym. Bartłomiej niezwłocznie skontaktował się z dyżurnym sądeckiej Policji.
Aktualizacja: W ubiegły weekend (7-8 lipca) skontaktował się również z rodziną. Policja oficjalnie odwołała poszukiwania.
Dziękujemy serdecznie za udostępnienia apelu. Jak widać, Internet ma moc!