Będą szukać mamy do skutku. Proszą sądeczan o wsparcie i o pomoc w odnalezieniu Józefy Janik

Będą szukać mamy do skutku. Proszą sądeczan o wsparcie i o pomoc w odnalezieniu Józefy Janik

Rodzina nie ustaje w poszukiwaniach zaginionej dziewięć dni temu Józefy Janik. Codziennie przeczesują brzegi Dunajca w nadziei, że trafią na jej ślad. Do bliskich 68-latki dołączyła garstka sądeczan. Teren do sprawdzenia jest ogromny, potrzeba wsparcia wolontariuszy. – Będziemy szukać do skutku – mówi córka zaginionej. 

Osoby, które chcą dołączyć do poszukiwań, proszone są o kontakt pod numerem: 534 888 337. Rodzina bardzo liczy, że do akcji dołączy większa ilość ludzi, których będzie można podzielić na grupki i dokładniej przeszukać brzegi rzeki, rejony mostów oraz Jeziora Rożnowskiego. Im samym sił już nie starcza, ale bez wytchnienia szukają ukochanej mamy i babci.

68-letnia nowosądeczanka Józefa Janik wyszła ze swojego domu przy ulicy Tetmajera w Nowym Sączu 18 października. Ostatni raz widziana była przy ulicy Żeglarskiej (osiedle Wólki, rejon torów kolejowych).

Pani Józefa w dniu zaginięcia ubrana była w niebieską kurtkę z kapturem, czarne spodnie dresowe i czarne buty na koturnie, a przez ramię miała przewieszoną niebieską torebkę. Najprawdopodobniej nie ma przy sobie żadnych dokumentów.

Rysopis zaginionej: około 164 cm wzrostu, szczupła budowa ciała; jasne włosy, średniej długości; oczy niebieskie.

Wszelkie informacje dotyczące zaginionej prosimy przekazywać na numer alarmowy 112 lub 47 833 4630.

Ciągle szukają, a śladu brak…

Informacja o zaginięciu wpłynęła do sądeckiej komendy około 2 w nocy 19 października. Od rana trwały poszukiwania, w których udział wzięli ratownicy z Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz, policjanci, strażacy z Nowego Sącza i Biegonic oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety nie udało się trafić na jej ślad. Od ubiegłej soboty rodzina wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła przeczesywać brzegi Dunajca. W niedzielę ekspresowo do akcji dołączyła Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz i kilku sądeczan, w tym właściciel samochodu terenowego i operatorzy dronów. Działaniom nie sprzyjała mglista i deszczowa aura.

26 października akcja została wznowiona. Bliscy 68-latki przeczesywali teren od Kurowa do zapory rożnowskiej. Zbiórka ogłoszona została na parkingu sklepu Delikatesy ABC Sowa K. przy drodze wojewódzkiej nr 975 (Dąbrowa 59). Również Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz łodziami kontynuowała poszukiwania.

Niestety, poniedziałek również nie przyniósł efektów. Dzisiaj znów bliscy zaginionej ruszają w teren. Mają nadzieję, że więcej osób gotowych do pomocy zainteresuje się losem ich mamy.

Nie bądź obojętny, dołącz do akcji!

Aktualizacja —>Ciało Józefy Janik zostało odnalezione w Dunajcu. 

Fot. arch. rodziny 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama