Pierwszy dzień w „czerwonej strefie”

Pierwszy dzień w „czerwonej strefie”

Zgodnie z zarządzeniem polskich władz powiat nowosądecki oraz sam Nowy Sącz znalazły się w tzw „czerwonej strefie”, czyli obowiązują tutaj szczególne zasad współżycia społecznego.
Od soboty w przestrzeni publicznej należy nosić maseczki. Jak to wyglądało w Nowym Sączu? Właściwie dobrze. Na ulicach ludzie poruszali się z przysłoniętym nosem i ustami. Nie widać było zgromadzeń, pusto było na ulicach, w sklepach, na ścieżkach rowerowych, itd…
Jako, że sobota była bardzo pogodna sądeczanie wyruszyli nad wodę. Największym powodzeniem cieszyła się Kamienica i tzw baseny. Ale co warte jest zauważenia ludzie starali się być od siebie daleko, nie licząc rodzin. Oczywiście maseczek nikt nie nosił. Dużym powodzeniem cieszyły się plaże koło hali MOSiR. Mniejszym zainteresowaniem cieszył się Dunajec, ale już nad Popradem, w pobliżu mostu Św. Kingi przed Starym Sączem, było tłoczno – zamknięty jest ośrodek nad stawami.
Warty zauważenia jest fakt, że o wiele bardziej zdyscyplinowana, jeśli chodzi o noszenie maseczek jest młodzież, a „zbuntowani” są ludzie z grupy 50+. Generalnie nie było źle, ludzie zachowują się poprawnie. Oby tak dalej.

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama