Obowiązkowa wycieczka na Przehybę (Sądecka Mapa Rowerowa II/IX)

Obowiązkowa wycieczka na Przehybę (Sądecka Mapa Rowerowa II/IX)

Przedbieg trasy: Nowy Sącz – Rytro – Roztoka Mała – Przełęcz Żłobki – dolina Starego Potoku – Jaworki – Szczawnica – Sewerynówka – dolina Sopotnickiego Potoku – Czeremcha – Przehyba – Gaboń- Nowy Sącz

Wycieczka obowiązkowa dla każdego mimo że nie należy do łatwych. Dystans 92 km i sporo przewyższeń do pokonania. Zaręczam, że piękne widoki rekompensują włożony trud.

Z Nowego Sącza do Rytra docieramy drogą nr 87. Taka asfaltowa rozgrzewka przyda się przed podjazdem w górę doliny Małej Roztoki. Mijamy szlaban, i wjeżdżamy na szutrówkę. Po lewej stronie mamy źródełko gdzie można uzupełnić bidony przed podjazdem na Przełęcz Żłobki.

Kierujemy się niebieskim szlakiem rowerowym gdzie leśną drogą wspinamy się w górę doliny Roztoki Małej. Odbijamy w prawo za niebieskim szlakiem, wspinamy się po zachodnich stokach doliny by po około 100m odbić w prawo i dalej podążamy czerwonym szlakiem. Niebawem czerwony szlak pieszy odchodzi w prawo na szczyt Radziejowej. Trzymając się wygodnej drogi, wkrótce docieramy do rozwidlenia gdzie kierujemy się w lewo. Lekko w dół prowadzi leśna droga, którą kontynuujemy naszą wycieczkę. Zaczynamy zjazd, który dostarcza dużej radości z jazdy. Na południu podziwiamy rozległą panoramę Małych Pienin, Pienin Właściwych i Tatr.

Zostawiamy za sobą piękne widoki i wjeżdżamy w dolinę Starego Potoku by dosyć szybko wylądować w Jaworkach, naprzeciw wejścia Wąwozu Homole. Odbijamy w prawo na asfaltową drogę. Mijajmy Szlachtową i docieramy do Szczawnicy.

Obieramy kurs na północ, na Sewerynówkę i zaczynamy kolejny podjazd w górę doliny Sopotnickiego Potoku. Podjazd jest dosyć długi i męczący.

Przed nami kaplica na Sewerynówce i rozwidlenie szlaków. Wybieramy dłuższą, lecz lepiej utrzymaną drogę. Wspinamy się w górę wzdłuż Sopotnickiego Potoku, którego towarzystwo daje lekką ochłodę. Droga miejscami kamienista ale dosyć wygodna. Teraz czeka nas atak na Czeremchę. Mijamy obelisk skalny upamiętniający ofiary II Wojny Światowej. Jeszcze kilkaset metrów i wjedziemy na niebieski szlak dla pieszych biegnący od kaplicy na Sewerynówce.

Zjazd z Czeremchy i ostatni, krótki podjazd na grzbiet pasma i jesteśmy pod wieżą teletransmisyjną. Przed nami przyjemny zjazd asfaltem w dół doliny Jaworzynki do Skrudziny, a następnie do Gołkowic. Teraz już  tylko rekreacyjny powrót do domu.

Lidia Liszka

 

Reklama