Nowy Sącz: Tour de Pologne nas nie chce?

Nowy Sącz: Tour de Pologne nas nie chce?

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku do Nowego Sącza nie zawitają kolarze biorący udział w wyścigu Tour de Pologne. Sprawa została poruszona na wczorajszej (wtorek, 24 stycznia) sesji Rady Miasta.

Trwają już ustalenia dotyczące przebiegu trasy tegorocznego wyścigu. Mówi się, że kolarze mają przejechać m.in. przez Wrocław, bo w jego okolicach także są górzyste tereny a ominąć Nowy Sącz.
W zamian za to w Nowym Sączu ma zostać zorganizowany Puchar Europy w kickboxingu.

Prezydent Ryszard Nowak przychylnie odniósł się do tej propozycji. Pomysł popierają także sądeccy radni.

– Wygląda na to, że Tour de Pologne prostu nas nie chce – stwierdza radny Grzegorz Fecko (PO).
Popieram działania radnego, Mieczysława Gwiżdża, który zabiegał o organizację w Nowym Sączu Pucharu Europy w tej dyscyplinie sportowej  – dodaje radny i wymienia korzyści płynące dla miasta z takiego obrotu sprawy.

– Po pierwsze: kibice i tak się znajdą, bo sporty walki budzą dużo emocji. Kibice zapełnią hotele, restauracje i knajpki. Po drugie: nie zablokujemy miasta na dwa dni, jak to bywało w przypadku Tour de Pologne. Półtorej roku temu wyścig zbiegł się z odpustem w parafii św. Małgorzaty. Mnóstwo osób miało problem z dojazdem na uroczystości.  Po trzecie na organizację nie wydamy przeszło 600 tys. zł a znacznie mniej, bo ok. kilkudziesięciu tys. zł. Po czwarte, mamy przecież halę sportową, którą można wykorzystać na taką imprezę – zaznacza radny Fecko.

Puchar Europy w kickboxingu w zeszłym roku odbył się w Krynicy – Zdroju. Zawitało tam ponad 3, 5 tys. gości.

Fot. Tour de Pologne.

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama