Nowy Sącz, Poręba Mała. Nocne harce dzików

Nowy Sącz, Poręba Mała. Nocne harce dzików

dzik

Nie było ich cały rok. Trzynastego września około godz. 23:30 stado dzików plądrowało pole przy ul. Bohaterów Orła Białego. Proszę uważać podczas spacerów po lesie” – ostrzega zarząd nowosądeckiego osiedla Poręba Mała.

Obecność  dzików, lisów i saren w Nowym Sączu jest już niemal normą, szczególnie na osiedlach peryferyjnych. Dziki jedzą wszystko, co znajdą na powierzchni, albo co mogą wykopać z ziemi, a na terenach zurbanizowanych zdobywanie pożywienia przychodzi im ze szczególną łatwością. Jak w raju czują się w polach kukurydzy i na kartofliskach. Do szczęścia wystarczy nawet zwyczajny śmietnik…
Zdrowe zwierzęta, jeśli nie czują się osaczone przez człowieka – unikają bliskiego spotkania z nim, jednak sąsiedztwo dzików z oczywistych względów nie należy do pożądanych.
Cóż zatem robić, aby miejskich dzików nie przybywało?
Zalecenia są dość proste: utrzymywać czystość i porządek wokół domów, nie wyrzucać żywności w miejscach do tego nieprzeznaczonych, a kosze na śmieci obowiązkowo zamykać. Opadłe owoce, które stanowią przysmak dzików,  trzeba systematycznie usuwać. Warto też dbać o umocnienie ogrodzeń ogrodów i działek.
Jeśli zauważymy dzika –  najlepiej oddalić się, nie wykonując gwałtownych ruchów. W żadnym wypadku nie podchodzić do zwierzęcia, nie głaskać, nie karmić. W miejscach, gdzie można spodziewać się spotkania z dzikiem, psy powinny być wyprowadzane zawsze na smyczy – ze względu na ich bezpieczeństwo.

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama