O prawdziwym pechu może mówić 49 – letni mężczyzna, który w jednej z galerii handlowych usiłował ukraść puchową kołdrę. Zamiar być może by się powiódł, ale „niestety” trafił w sklepie na policyjnego wywiadowcę. A było to tak…

– 16 maja po godzinie 17. policjant korzystając z dnia wolnego robił zakupy na terenie galerii handlowej przy ulicy Nawojowskiej – mówi mł. asp. Iwona Grzebyk – Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – W pewnym momencie w jednym ze sklepów zauważył znanego mu z wielu spraw sprawcę kradzieży i oszustw na Sądecczyźnie. Policjant dyskretnie obserwował mężczyznę, który w pewnym momencie chwycił puchową kołdrę i wybiegł ze sklepu. Po krótkim pościgu policjant zatrzymał złodzieja. W trakcie zatrzymania podszedł do niego inny mężczyzna, który groźbami i zniewagami usiłował powstrzymać policjanta.

Obydwaj mężczyźni  trafili w ręce przybyłego na miejsce patrolu, obaj usłyszeli również  zarzuty. 49-letni sprawca kradzieży kołdry wartej blisko 1800 zł usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat więzienia, natomiast jego 32-letni „obrońca” zarzut zmuszania funkcjonariusza groźbą do zaniechania czynności służbowych oraz jego znieważenia, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Skradziona kołdra wróciła na sklepową półkę.

fot. KM Policji Nowy Sącz