Wczoraj na ulicy Dmowskiego w Nowym Sączu doszło do pożaru w blaszanym garażu. W jego pobliżu znajdował się drewniany budynek mieszkalny, a garaż połączony był z drugim ,,blaszakiem”.
Ogień pojawił się około 12:30. Zanim nowosądeccy strażacy dotarli na miejsce, właściciel usiłował ugasić pożar za pomocą węża ogrodowego. Mężczyzna odłączył też prąd.
– Z informacji uzyskanych od właściciela ustalono, że w środku w garażu znajdował się między innymi plastikowy zbiornik z olejem napędowym. […] Działania zastępów straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu jednego prądu wody w natarciu na palący się garaż i ugaszeniu go – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.
Strażacy sprawdzili następnie za pomocą kamery termowizyjnej i czujnika wielogazowego poddasze drewnianego domu stojącego w pobliżu. Pomieszczenie to zostało przewietrzone, tak jak i ugaszony garaż.
Z ,,blaszaka” wyniesiono nadpalone elementy konstrukcji oraz wyposażenia i przelano je wodą. Działania ratowniczo-gaśnicze trwały ponad godzinę.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru była wada urządzeń i instalacji elektrycznych.