Kiedy się zajrzy przypadkiem do domowego archiwum fotografii, można przypomnieć sobie jaki świat wyglądał 20, 30 czy 40 lat temu, kiedy było się o wiele młodszym. I westchnąć. I docenić…

Fotografuję Nowy Sącz od kilkudziesięciu lat. Negatywów przybywa z każdym rokiem. Pełne pudła historii rejestrowanej niegdyś na celoluidowej taśmie wędrowały jedno po drugim do szaf, albo do piwnicy.

Dziś odkurzając tamten świat, odkurzam wspomnienia, a przed oczami wyobraźni przewijają się twarze ludzi znajomych, których już nie ma, a ci którzy nadal są, nieco się zmienili.

Fotografie ujawniają też jak wiele i to na lepsze, zmieniło się w naszym mieście.

Ulica Jagiellońska – każdy ją zna, ale czy pamięta jak wyglądała na początku lat 90.? Dziś to już zupełnie inny świat. Domy niby te same, ale wyglądają inaczej, piękniej. Zmieniła się nawierzchnia, pojawiły się ogródki przy restauracjach, ławeczki, kwietniki, nowe latarnie…

Warto o tym pamiętać narzekając na miasto.

JC