Nowy Sącz. Mandaty za przejazd na ,,zielonej strzałce”? ,,To burzy zaufanie społeczne do instytucji państwowych”

Nowy Sącz. Mandaty za przejazd na ,,zielonej strzałce”? ,,To burzy zaufanie społeczne do instytucji państwowych”

Kierowcy zgłaszają do Urzędu Miasta Nowego Sącza wadliwe działanie zamontowanych na Rondzie Solidarności kamer, które mają rejestrować przejazdy na czerwonym świetle. Takich wykroczeń od września miało być ponad cztery tysiące.

Pod koniec września zostało uruchomionych 30 kamer systemu ,,RedLight”, którego istotą jest monitoring przejazdu na czerwonym świetle. Ma on wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na skrzyżowaniach dróg krajowych, na których kierowcy nie stosują się do przepisów dotyczących sygnalizacji świetlnej. W ramach centralnego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, monitorowanych jest 20 skrzyżowań na terenie całej Polski, w tym jedno w Nowym Sączu.

– Rejestrator przejazdu na czerwonym świetle zlokalizowany w Nowym Sączu zarejestrował od chwili uruchomienia (25 września) aż do teraz 4,3 tysiąca przypadków niestosowania się przez kierujących do sygnalizacji świetlnej – poinformowało w rozmowie z portalem Twój Sącz Biuro Informacji i Promocji w Wydziale Komunikacji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Jak się okazało, sprawa nie jest biało-czarna. Kierowcy zgłaszają się do Urzędu Miasta w Nowym Sączu twierdząc, że dostali mandat, na który nie zasłużyli, bowiem wjechali na skrzyżowanie po zapaleniu zielonej strzałki do skrętu. System jednak zarejestrował to jako wykroczenie.

,,Dociera do mnie duża liczba zgłoszeń od mieszkańców związanych z wadliwym działaniem systemu rejestrującego przejazd na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi, Prażmowskiego, Al. Piłsudskiego i Kilińskiego. Dochodzi do sytuacji, kiedy kierowcy wjeżdżają za sygnalizator przy zapalonej zielonej strzałce, strzałka ta gaśnie, gdy pojazd jest już za sygnalizatorem, a system rejestruje takie zdarzenie jako wykroczenie, co powoduje konsekwencje karne dla kierujących” – informuje prezydent miasta Ludomir Handzel.

Gospodarz miasta zwrócił się do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego o rozwiązanie problemu i anulowanie niesłusznie przyznanych mandatów.

W WITD dowiedzieliśmy się, że w tej sprawie należy skontaktować się z Głównym Inspektoratem Transportu Drogowego w Warszawie, jednak na obecną chwilę nie udało nam się porozmawiać z osobą upoważnioną w sprawie udzielania informacji.

Czytaj także: Krynica-Zdrój. Pod kołami samochodu zginęła 92-latka

Reklama