Nowy Sącz: apetyt na alkohol większy niż rozsądek. Policja tropi plenerowych imprezowiczów

Sądeccy policjanci dwukrotnie interweniowali w przypadku amatorów alkoholowego znieczulenia uciążliwości związanych z narodową kwarantanną.

Przed weekendem w kłopoty wpakowała się grupa młodzieży:

– Policyjni wywiadowcy zauważyli, że na sądeckim Rynku zebrała się grupa pięciu osób, nie respektując tym samym zakazu gromadzenia się. Gdy zauważyli nadjeżdżający samochód, dwie dziewczyny odłączyły się od grupy. Na miejscu zostało trzech mężczyzn. W trakcie interwencji tłumaczyli, że idą wspólnie napić się alkoholu. W związku z lekceważącym i nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzn, używaniem słów wulgarnych i sprzeciwem przyjęcia mandatu karnego, policjanci skierowali wobec nich wnioski o ukaranie do sądu – relacjonuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Podobna sytuacja miała miejsce w niedzielę – 29 marca. Tym razem mundurowym „wpadło w oko” trzech sądeczan, którzy przed godziną 18. pili alkohol na ławce przy ulicy Rokitniańczyków. Cała trójka została ukarana mandatem karnym w związku z naruszeniem przepisów porządkowych, a dodatkowo dwóch z nich – za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.

– Mimo obostrzeń, w obu przypadkach nie zastosowano się do zakazu gromadzenia się. W obliczu zagrożenia epidemicznego każdy z nas liczy na wspólną odpowiedzialność, zdrowy rozsądek oraz przestrzeganie nałożonych zakazów. Nie wszyscy jednak stosują się do tych zasad, dlatego policjanci patrolują miasto również pod kątem grupowania się osób. Za takie przypadki naruszenia przepisów i narażania na rozprzestrzenianie epidemii będą wyciągane surowe, określone prawem konsekwencje – uprzedza podkom. Iwona Grzebyk – Dulak.