Nowy prezes Sandecji. Profesjonalista na jeden miesiąc…

Nowy prezes Sandecji. Profesjonalista na jeden miesiąc…

Tomasz Bałdys

Jeden miesiąc. Dokładnie tyle czasu wytrzymał nowy prezes Sandecji Tomasz Bałdys jako osoba profesjonalna zawodowo. Dziś już wiemy, że jest kimś, kto nie ma pojęcia czym jest prezesura. Bo jeśli prezesura ma polegać na dzieleniu mieszkańców Nowego Sącza, to już dzisiaj serdecznie panu dziękujemy.

Konkrety
15 grudnia Tomasz Bałdys został ogłoszony nowym prezesem Sandecji. Zaczął robić „swoje porządki”. Wybrał nowego trenera i asystenta (fakt: obydwaj panowie są fachowcami, tu się wszystko zgadza). Ale oto nastał dzień 19 stycznia i pierwsza konferencja z udziałem Tomasza Bałdysa. Czar prysł.

– Czy są jeszcze jakieś pytania? – zwrócił się do mediów rzecznik klubu. I gdy pytań nie było a każdy miał się zbierać do wyjścia, za mikrofon desperacko złapał pan prezes. I zaczął dzielić Nowy Sącz. A uczynił to dokładnie tak:

Znaczy… ja bym się chciał odnieść do jednej rzeczy. Bo zanim tu przychodziłem, było dużo negatywnych słów. Jestem trochę zdziwiony. Różne artykuły, niepochlebne na temat Sandecji. Jestem trochę zdziwiony tym, ponieważ trzeba docenić to jakiego prezydenta ma Nowy Sącz – powiedział Tomasz Bałdys, po czym brnął dalej:

Jak popatrzycie państwo na inne miasta, inne drużyny, to ciężko znaleźć takie zaangażowanie jakie jest w Nowym Sączu ze strony Urzędu Miasta. Nie chcę wytykać palcem, ale wiecie o jakich klubach i o jakich drużynach mówię. Grają na innym poziomie rozgrywkowym, mają problemy ze swoim stadionem. Władze nie chcą wejść i zainwestować w klub i w obiekty. A tu mamy co innego ze strony Urzędu Miasta – nauczył nas Tomasz Bałdys i brnął dalej:

Pan prezydent bardzo się angażuje. Budowa stadionu trwa. Jak wiemy – w tym roku zostanie to ukończone – oświecił nas Tomasz Bałdys, po czym brnął jeszcze dalej:

Więc uważam, że takich ludzi trzeba doceniać. Bo oczywiście łatwo mówić, że coś nie wyszło. Ale jak wszyscy wiemy, przetargi są jakie są. Są pewne procedury. Wykonawca został wyłoniony. A że się to nie udało, to nie można winić miasta – wytłumaczył nam Tomasz Bałdys, i brnął dalej:

Chciałbym powiedzieć, że współpraca na linii klub i miasto układa się bardzo dobrze. Uważam, że to dobry prognostyk na przyszłość, bo to może być bardzo ciekawy projekt – zakończył.

Bóg zapłać za tę wiedzę prezesie. I teraz pan posłucha naszej lekcji.
1. Dziękujemy za zapewnienie, że w tym roku stadion zostanie oddany do użytku. Te same zapewnienia mieliśmy na sierpień i listopad 2023 roku.
2. Sandecja jest na skraju największego sportowego upadku. Pana zadaniem jest podjąć takie działania, które dadzą efekt w postaci utrzymania. Za to będzie pan rozliczany. Do tych zadań nie należy uczenie nas, kto jest fajny, a kto nie jest.
3. Na dzień dobry podzielił pan mieszkańców i kibiców. Jedni lubią prezydenta, inni są zdania, że miastem mógłby zarządzać ktoś inny. Prosta demokratyczna zasada. Co pan teraz powie tym kibicom, którzy wolą innego prezydenta?
4. Wszyscy jak tu żyjemy wiemy o sprawach miasta więcej niż pan jako przybysz z Krakowa.
5. Nowy Sącz to miasto ludzi inteligentnych. Tu się nie przemawia jak do debili – warto zapamiętać.
6. Każdy wierny kibic Sandecji martwi się tym, że klub jest upolityczniony. Miał pan czystą kartę. Mógł pan zrobić wszystko, aby to jakoś zmienić. Wybrał pan drogę na odwrót.
7. Tak. Były niepochlebne artykuły o Sandecji, ponieważ Sandecja grała źle, a budowa stadionu nie przebiegała zgodnie z planem. Czym jest pan zdziwiony?
8. Jakie inne miasta nie mają stadionu panie prezesie? Nowy Sącz i Katowice?
9. Nowy stadion jest w piłkarskim mieście normalnością a nie czymś wyjątkowym. Pomylił pan rok 2024 z rokiem 2004.
10. Mógłby nas pan jeszcze nauczyć, do którego kościoła w Nowym Sączu najlepiej chodzić?
11. O ile pan w ogóle wie, jakie my tu mamy parafie.
12. Gratulujemy politycznego przemówienia. Tyle pan narobił, że jeśli mieszkańcy mieliby ochotę wybrać wiosną nowego prezydenta, to tuż po jego wejściu do ratusza, wróci pan do Krakowa pierwszym Szwagropolem.

Powodzenia. Uszanowanie za profesjonalizm.

Reklama