Dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia nie kupią już energetyków w sklepach, sklepikach szkolnych czy automatach. Wraz z początkiem nowego roku w życie weszła ustawa z dnia 17 sierpnia 2023 r. o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym. Ma ona być podyktowana chęcią ochrony młodych przed negatywnymi skutkami spożywania nadmiernych ilości napojów energetycznych.

Inicjatywa zakazu sprzedaży tego typu napojów osobom niepełnoletnim wyszła od Polskiego Klubu Ekologicznego. Jej orędownikami na Sądecczyźnie byli Magdalena Sznajder, poseł Patryk Wicher i Michał Kądziołka.

,,Decyzja o wprowadzeniu zakazu sprzedaży napojów energetycznych dla młodzieży wynika z troski o zdrowie i dobre samopoczucie najmłodszych członków społeczeństwa. Badania naukowe sugerują, że spożycie dużych ilości kofeiny i tauryny może negatywnie wpływać na rozwój układu nerwowego oraz zdolności poznawcze u dzieci i młodzieży” czytamy na stronie rządowej.

Wprowadzenie takiego limitu na ma celu promocję zdrowego trybu życia wśród dzieci i młodzieży oraz zmniejszenie ryzyka problemów zdrowotnych wynikających z nadużywania energetyków, do których zalicza się: bezsenność, nerwowość, czy zaburzenia koncentracji.

Ustawa wyraźnie zaznacza również co rozumie przez sformułowanie ,,napój energetyczny”. Według niej są to napoje spożywcze wchodzący w skład Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług ,,których skład zawiera kofeinę w ilości przekraczającej 150 mg/lub taurynę, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie” czytamy. Tym samym nakłada ona również obowiązek na producentów/importerów wskazanych napojów do wyraźnego i nieusuwalnego zaznaczenia na puszce oznaczenia, że jest to ,,Napój energetyzujący” bądź ,,Napój energetyczny”.

Ponadto osoba sprzedająca energetyk w sklepie w razie wątpliwości ma prawo poprosić klienta o pokazanie dokumentu potwierdzającego jego wiek.

fot. pixabay

Czytaj też: 

W sieci nie jesteś anonimowy. WSB-NLU z fundacją Eltrox we współnej kampanii przeciwko nienawiści