Dziś w Sądeckim Hospicjum zapachniało choinką, tradycyjnym barszczem i wypiekami, zrobiło się ciepło i pogodnie, bynajmniej nie za sprawą aury za oknami. Na ulicę Nawojowską zajrzał niespodziewany gość, jednak nie po to, aby zająć przygotowane przez gospodarzy puste miejsce przy stole. Stół wypełnił się pysznościami właśnie dzięki niemu. Fundatorem wigilijnej wieczerzy dla podopiecznych Sądeckiego Hospicjum był Witold Kozłowski. Prywatnie, nie służbowo.
– Święta Bożego Narodzenia są szczególnym czasem spojrzenia na drugą osobę, szczególnie tę potrzebującą pomocy, chorą, cierpiącą. Cieszę się, że udało mi się jeszcze przed świętami odwiedzić pensjonariuszy z Sądeckiego Hospicjum, aby złożyć im życzenia, ale także – za co jestem wdzięczny i wzruszony – zobaczyć uśmiech – mówi marszałek.
– Bardzo się cieszę, że osoby starsze, chore z Sądecczyzny, ale nie tylko, mają tutaj dom i fachową opiekę. Jestem pod wrażeniem tego, jak Sądeckie Hospicjum rozwinęło się na przestrzeni lat. Pensjonariusze i pracownicy w nowym, niedawno oddanym do użytku skrzydle, mają chociażby tak oczekiwaną kaplicę, w której znajdują się relikwie św. Jana Pawła II – patrona Małopolski. Jak powiedział mi dziś dyrektor placówki – to miejsce, to hospicjum jest spełnieniem obietnicy jaką dali Sądeczanie Ojcu Świętemu podczas jego pielgrzymki do Ojczyzny – dodaje.
Gości i domowników przywitał prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum, który w imieniu zarządu wręczył fundatorowi wieczerzy Sądeckiego Anioła Hospicyjnego. Ksiądz kapelan Józef Wojnicki odmówił modlitwę, pobłogosławił i poświęcił opłatki. Udzielił też specjalnego błogosławieństwa wszystkim zebranym.
– Specjalnym gościem dzisiejszej uroczystości był pan Mateusz Ziółko, który wraz ze swoimi trzema synami śpiewał kolędy dla uczestników spotkania. Podopiecznym towarzyszyli pracownicy oraz wolontariusze hospicyjni. Serdecznie dziękujemy harcerzom, którzy przybyli na wieczerzę i ich opiekunce, pani Anecie Kaczmarczyk. Poczęstunek ufundowany przez pana Witolda Kozłowskiego, przygotowała firma Colosus państwa Joanny i Pawła Jabłońskich z Nowego Sącza – informuje Mieczysław Kaczwiński.
