„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo” – piszą członkowie Zespołu Regionalnego Nawojowiacy, żegnając zmarłego Stanisława Tokarczyka. Wielopokoleniowa grupa działa od 1993 roku, a pan Stanisław był z nią od początku.

Zespół poinformował o śmierci Stanisława Tokarczyka wczoraj w mediach społecznościowych.

– Pan Stasiu był z nami od samego początku. Wspaniały i Wielki Człowiek, zarażający pozytywnym nastawieniem. Zawsze uśmiechnięty i pomocny. Pan Stasiu z rewelacyjnym głosem i talentem aktorskim, był wsparciem i podporą dla Zespołu, a w całym tym wszystkim skromny i dobry – piszą Nawojowiacy.

Podkreślają, że są dumni, że był z nimi i mogli się od niego uczyć życia w zgodzie z ludźmi i naturą. Nazywają go swoim przyjacielem i obiecują, że na zawsze pozostanie w pamięci i sercach członków zespołu. Składają też kondolencje i wyrazy wsparcia dla rodziny.

Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy członków zespołu, a także bliskich pana Stanisława.

– Stasiu spoczywaj w pokoju wraz z pozostałymi naszymi: Witowskim, Pawłem, Jasiem, Józefem, Staszkiem, Władkiem, Broniem, Wieśkiem, Marianem. To spora męska grupa zespołu. Zasilcie chóry anielskie na niebiańskich połoninach. Widocznie tam jesteście już bardziej potrzebni. Do zobaczenia – pisze pani Zofia.

– Panie Stasiu już razem nie zaśpiewamy… Zagraj mi skrzypecku choć na jednej strunie, niech się po podłodze moja noga sunie…. Dziękuję za to, że miałam zaszczyt tańczyć, śpiewać i przekazywać dziedzictwo naszej sądeckiej kultury. Pozostanie Pan w mojej pamięci jako wspaniały człowiek – komentuje pani Beata.

Wśród kondolencji  i komentarzy można znaleźć też wpisy córek pana Stanisława.

– W imieniu rodziny dziękuje za wyrazy współczucia. Przynależność do Regionalnego Zespołu Nawojowiacy wniosła dużo radości w Taty życie, a także dała mu silne poczucie tożsamości regionalnej – zapewnia pani Katarzyna.

Pani Anna dodaje krótko – Mój tatuś jest w niebie i tam się spotkamy.

fot. Zespół Regionalny Nawojowiacy

Czytaj też: Nowy dworzec w Limanowej pnie się w górę [zdjęcia]