W tym roku na nowosądeckim rynku pojawi się żywa, duża choinka. Prawdopodobnie będzie to świerk. Tę kwestię poruszył podczas wtorkowej (1 listopada) sesji Rady Miasta Nowego Sącza radny Grzegorz Fecko. – Teraz są smutne czasy, więc dajmy ludziom jakąś radość – apelował.
W ubiegłym roku władze miasta zrezygnowały z dużej, sztucznej, plastikowej choinki, która zazwyczaj zdobiła rynek w okresie świąt Bożego Narodzenia. Przeniesiono ją obok lodowiska, wybudowanego na placu tzw. Starej Sandecji. W zamian przed ratuszem pojawił się choinkowy las – sto drzewek posadzonych w doniczkach. Ozdobiły je dzieci z sądeckich szkół. Dzień później ledwo udekorowane świerki, jeden po drugim, kładły się na bruk. Sprawcą tej „demolki” był porywisty halny.
Urzędnicy ratowali sytuację i przenosili choinki pod ratusz, a także wzdłuż murków, czy ławek. W sieci pojawiły się krytyczne opinie na temat braku dopracowania pomysłu, a także obawy, że do świąt nowe ozdoby nie dotrwają. Nazajutrz na nowosądeckim rynku pojawiła się koparka, za pomocą której wsadzano drzewka do betonowych donic. W tym roku, jak zapewniają władze miasta, na rynku będzie konkretne drzewko.
– Mieszkańcy i ja również prosimy, aby obok ratusza zainstalować dobrze oświetloną, dużą, żywą choinkę. Teraz są smutne czasy, więc dajmy ludziom jakąś radość – apelował radny Grzegorz Fecko do władz miasta podczas wtorkowej sesji.
Wiceprezydent Artur Bochenek w odpowiedzi na wniosek radnego, zapewnił, że w tym roku przed wejściem do ratusza będzie żywe, duże drzewko.
Miejmy nadzieję, że tym razem świątecznej ozdobie niestraszny będzie porywisty halny.
Fot. arch. Klaudii Kulak/ Jerzego Cebuli/
UM Nowy Sącz