Policja co roku apeluje o ostrożność i rozwagę przy wykonywaniu prac związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Niestety nadal dochodzi do tragedii. Wystarczy chwila nieuwagi, aby z pozoru proste zadania zakończyły się wypadkiem. Zmęczenie również robi swoje. Tym razem w jednym ze zdarzeń winowajcą był… alkohol. W ubiegły czwartek zginęło dwóch mężczyzn.

Pierwszy wydarzył się około 15.30 w Kamionce Małej. Starszy mężczyzna stracił panowanie nad ciągnikiem marki Ursus i zjechał do przydrożnego rowu. Na przymocowanym siodełku  siedział 60-latek. W wyniku tego zdarzenia, pasażer zmarł na miejscu.

– Policjanci ustalili, że kierujący ciągnikiem nie posiadał uprawnień do kierowania, a ponadto był nietrzeźwy – badanie wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Pojazd nie był dopuszczony do ruchu. Obecnie limanowscy policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku – informuje mł. asp. Jolanta Mól z KPP Limanowa.

Tego samego dnia, zaledwie pół godziny później, w miejscowości Skrzydlna również doszło do tragicznego zdarzenia. 50-latek wykonywał prace polowe ciągnikiem rolniczym marki Ursus. Na stromym zboczu stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do wywrócenia pojazdu. Z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Niestety nie udało się go uratować.

– Apelujemy o ostrożność! Uważajmy przy obsłudze maszyn i urządzeń rolniczych, ale także podczas transportu, dojazdu, czy powrotu z pola. Rolnikom przypominamy, że przewożenie osób na przyczepach oraz pojazdami rolniczymi w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest zabronione i niebezpieczne – wyjaśnia mł. asp. Jolanta Mól.

Jak dodaje, należy przestrzegać  zasad bezpieczeństwa także przy pracach ze szkodliwymi substancjami chemicznymi takimi jak pestycydy, nawozy czy paliwa.

– Pamiętajmy, że pijąc alkohol podczas wykonywania prac, stwarzamy zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych osób. Nie prośmy dzieci o pomoc przy pracach polowych – apeluje limanowska Policja.