Sprzed sklepu w gminie Bobowa skradziono samochód. Złodzieja zatrzymał tego samego dnia policjant wracający po służbie do domu. Do zdarzenia doszło wczoraj (24 lutego).

Gorliccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży auta około 19:40. Z relacji mieszkańca gminy Bobowa wynikało, że wszedł on na chwilę do sklepu i nie zamknął pojazdu, a kluczyki pozostawił w środku. Sytuację wykorzystał złodziej i samochód ,,zniknął”. Policjanci przyjechali na miejsce, przejrzeli monitoring i sprawdzili możliwe drogi ucieczki. O kradzieży powiadomiono też sąsiednie jednostki policji. Wtedy jednak działania nie przyniosły efektu.

– Około godziny 23.30, policjant Komisariatu Policji w Bobowej, wracający ze służby do domu zauważył w miejscowości Szalowa samochód bez tablic rejestracyjnych, który odpowiadał opisowi skradzionego pojazdu. Natychmiast zawrócił i zawiadamiając dyżurnego gorlickiej jednostki, jechał za skradzionym samochodem do momentu, gdy ten wjechał w boczną drogą, gdzie próbował zawrócić – relacjonują funkcjonariusze KPP w Gorlicach.

Mundurowy zajechał drogę złodziejowi i obezwładnił go. Pojazdem kierował 20-letni mieszkaniec gminy Łużna. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i trafił do policyjnego aresztu. Tam oczekuje na dalsze czynności. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

fot. ilustr. pixabay