Mieszkańcy Sądecczyzny bez prądu, w powiecie limanowskim nadal alarm przeciwpowodziowy. To nie koniec opadów

Mieszkańcy Sądecczyzny bez prądu, w powiecie limanowskim nadal alarm przeciwpowodziowy. To nie koniec opadów

Choć na jakiś czas opady osłabły, a aktywność burzowa się zmniejszyła, mieszkańcy regionu wciąż muszą mierzyć się z konsekwencjami ulewnego deszczu. W całym powiecie limanowskim nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, podobnie jak w gminach: Jodłownik, Mszana Dolna i Dobra. Z kolei część domów na Sądecczyźnie pozbawiona jest prądu. Co więcej, synoptycy znów ostrzegają.

Jak podaje Biuro Wojewody, w Małopolsce wciąż można zaobserwować miejscami ,,konwekcyjne komórki opadowe dające od 3 do 10 mm opadu za godzinę, które przemieszczają się z północnego wschodu na południowy zachód”.

Z kolei synoptycy ponownie alarmują. Wydano ostrzeżenie drugiego stopnia, dotyczące silnego deszczu z burzami. Dotyczy ono Nowego Sącza, Krakowa oraz powiatów: nowosądeckiego, limanowskiego, bocheńskiego, brzeskiego, chrzanowskiego, krakowskiego, myślenickiego, nowotarskiego, olkuskiego, oświęcimskiego, suskiego, tatrzańskiego, wadowickiego oraz wielickiego i obowiązuje dziś od godziny 8:30 do jutra do godziny 6:00 (23 czerwca).

Przewiduje się, że w tym czasie wysokość opadów osiągnie od 20 do 40, a miejscami 60 milimetrów. Mogą pojawić się także burze z porywami wiatru do 70 km/h oraz grad.

Wydano też kolejne ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego, czyli najwyższego, stopnia. Dotyczy ono ,,zlewni górnego i środkowego Dunajca, Białej, górnej Wisłoki, górnego i środkowego Sanu, Wisłoka oraz zlewni Dniestru w granicach państwa (małopolskie, podkarpackie)” i obowiązuje do jutra do godziny 9:00 (23 czerwca).

– W obszarach występowania prognozowanych silnych opadów deszczu obserwowane będą wzrosty poziomu wody, lokalnie gwałtowne, z przekroczeniem stanów ostrzegawczych w kolejnych profilach wodowskazowych. Spodziewane są także przekroczenia stanów alarmowych – informują synoptycy.

Limanowszczyzna

W ciągu doby 20/21 czerwca w województwie małopolskim strażacy OSP i PSP przeprowadzili 672 interwencje w związku z intensywnymi opadami deszczu. Najczęściej wyjeżdżali na limanowszczyźnie – 239 razy.

Nadal nieprzejezdna jest tam część dróg z powodu uszkodzonych nawierzchni. Między innymi droga powiatowa 1623 w miejscowosci Szczyrzyc oraz droga powiatowa 1626 w miejscowości Węglówka.

Brak prądu

W niektórych miejscach Małopolski uszkodzeniu uległa sieć energetyczna. Z brakiem prądu musiało się mierzyć między innymi niemal 700 mieszkańców Piwnicznej-Zdroju.

W tabelce poniżej stan na godzinę 06:00.

Strażackie interwencje

Wczoraj strażacy z Sądecczyzny mieli pełne ręce roboty. Wielokrotnie wyjeżdżali do działań w związku z usuwaniem skutków obfitych opadów. Najczęściej interwencje dotyczyły powalonych drzew.

W Klęczanach, Witowicach Dolnych, Kamionce Wielkiej, Gostwicy, Szczawniku, na ul. Kosarzyska w Piwnicznej-Zdroju, a także w Nowym Sączu na ul. Tarnowskiej i ul. Falkowskiej strażacy usuwali leżące na drogach drzewa.

W Królowej-Górnej drzewo było niebezpiecznie pochylone nad jezdnią, a na ul. Nowotarskiego w Krynicy-Zdroju spadło na samochód.

W Kąclowej woda zalewała drogę. Przy ul. Kościuszki w Muszynie strażacy zakładali bramy przeciwpowodziowe na Popradzie.

Przy ul. Parkowej w Grybowie konar drzewa w korycie potoku blokował przepływ wody. Podobna sytuacja miała miejsce w Lionicy Wielkiej. Tam druhowie OSP interweniowali dwukrotnie. Ich drugi wyjazd do działań dotyczył udrażniania przepustów.

fot. OSP Lipnica Wielka

tabelka: Biuro Wojewody

Reklama