Dzisiaj, tuż po południu kobieta skoczyła z Mostu Heleńskiego. Widząc to przejeżdżający tamtędy mężczyzna, zatrzymał samochód, pobiegł w dół rzeki i wskoczył do wody, by ją ratować.
– Płynął za kobietą, lecz gdy jego organizm zaczął się mocno wychładzać, biegł za kobietą wzdłuż brzegu i próbował ją wyciągnąć z wody. Gdy udało mu się ją wyciągnąć na twardą powierzchnię w pobliżu brzegu, mężczyzna podjął reanimację – informuje nas oficer prasowa KMP w Nowym Sączu asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak
Jak dodaje – gdy na miejscu pojawili się policjanci, na wysokości ulicy Flisaków wspólnie wyciągnięto kobietę z wody. Wtedy reanimację przejęli policjanci, a następnie przybyli na miejsce ratownicy medyczni.
Niestety mimo wysiłków kobieta zmarła. W tej chwili Policja ustaliła tożsamość kobiety. Jest nią 52-letnia mieszkanka powiatu nowosądeckiego.
Mężczyzna, mimo iż niewątpliwie zrobił to, na co niewielu by się zdobyło, nie czuje się bohaterem. Mówi, że może gdyby się udało ją uratować byłoby inaczej.
O zdarzeni pisaliśmy TUTAJ
Jak informuje rzeczniczka – mężczyzna, który bez wahania wskoczył do wody by ratować nieznaną sobie kobietę to 39-letni mieszkaniec Małej Wsi w gminie Chełmiec.
Aktualizacja poniżej.
To on próbował ratować gasnące życie… Piotr z Małej Wsi nie uważa się za bohatera