Media to my! Demonstracja przeciwko „Lex TVN” w Nowym Sączu

Media to my! Demonstracja przeciwko „Lex TVN” w Nowym Sączu

Demonstracja przeciwko LEX TVN w Nowym Sączu

We wtorek o godzinie 18. pod budynkiem sądeckiego ratusza zebrała się grupa zatroskanych ludzi. Uczestnicy przybyli z plakatami, na których można było przeczytać między innymi wymowne pytanie: ,,bez wolnych mediów skąd będziesz wiedzieć?”. W tym samym czasie w blisko stu innych miastach w całej Polsce trwały podobne demonstracje. Zorganizowano je w proteście przeciwko planowanym przez partię rządzącą zmianom w prawie, które doczekały się przydomka „Lex TVN”. W środę projekt zmian ma być rozpatrywany w Sejmie.

– Bez dostępu do informacji nie ma demokracji. Bez wolnych mediów będziemy karmieni reżimową telewizją. Projektowane zmiany ustawy medialnej to rażący przejaw instrumentalizacji prawa dla realizacji interesów partyjnych. Zgodnie z artykułem 54 Konstytucji RP każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. W trosce o byt i przyszłość naszej ojczyzny stajemy razem. My, obywatele i obywatelki o rozmaitych poglądach i profesjach, wierni swoim różnym przekonaniom i wyznaniom, pochodzący z wielu środowisk społecznych i zawodowych, świadomi, że jedną z najważniejszych podstaw demokratycznego państwa jest istnienie wolnych i niezależnych mediów. Stajemy by wyrazić naszą niezgodę i nasz sprzeciw wobec wszelkich działań mających ograniczyć wolność słowa i wolność mediów w Polsce bo wolne media to wolni ludzie, a wolni ludzie to wolna Polska.

Anna Majka i Edward Ucherski wielokrotnie podczas spotkania podkreślali, że wolność słowa i swoboda wyboru źródła informacji to prawo każdego obywatela.

Niektóre serwisy informacyjne nie publikują dziś żadnych tekstów poza oświadczeniem redakcji w sprawie „Lex TVN” i wspólnym listem wydawców i nadawców. Pod petycją przeciwko planowanym zmianom prawa podpisało się setki dziennikarzy. We wtorek lista podpisów ma zostać dostarczona do redakcji TVN i do Sejmu…

-„Nie pozwolimy na niszczenie wolności mediów i wzywamy światową opinię publiczną do interwencji” – czytał  Ucherski treść apelu dziennikarzy.

Głos zabrał też Wojciech Gąsiorowski, który przybliżył aspekty prawne „Lex TVN” i radny miasta Nowego Sącza Leszek Zegzda.

– O co myśmy walczyli? W pierwszym, podstawowym wymiarze: o wolność słowa. Za co nas ścigano? Za noszenie bibuły, za nielegalną produkcję, za to że ktoś ośmielał się w jakiejś grupie powiedzieć coś negatywnego na temat aktualnej władzy. Nie zawsze sądy o tej władzy były do końca prawdziwe, bo rzeczywistość nie jest biało-czarna, ale ludzie walczyli o to, żeby mieć prawo wypowiadać swoje zdanie i słuchać tego, co chcą. Dzisiaj walczymy o to samo.

Projekt PiS nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery.

Według projektu koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG.

Koncesja TVN24 kończy się 26 września. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji do dziś nie podjęła decyzji w sprawie jej przedłużenia. Głosowanie odnośnie nowelizacji ustawy zaplanowano na środę na godzinę 11:30.

zdjęcia: Gabriela Wolińska

Reklama