Rozmowa z Andrzejem Stecem – trenerem, który sam przeszedł metamorfozę

– 12 tygodni – tyle czasu Ci wystarczyło, by dokonać metamorfozy wyglądu i znacznie podnieść swoją sprawność fizyczną. Jak tego dokonałeś?

– Na sukces tej metamorfozy składało się wiele czynników. Przede wszystkim, odkąd pamiętam, jestem osobą bardzo aktywną fizycznie, dzięki temu miałem dobre podstawy do tego, by osiągnąć zamierzony efekt. Poza tym, poddałem się eksperymentowi, który przygotował mój trener i serdeczny przyjaciel Damian Bugański. Miałem ustalony specjalny blog treningowy oraz dietę na okres trzech miesięcy. Jadłem wszystko, co lubię, musiałem jednak zwrócić uwagę na zestaw makroskładników.

– Jak sam zaznaczyłeś, od zawsze byłeś aktywny fizycznie, po co zatem była ci ta metamorfoza, czyżbyś zaczął mieć problem z wystającym brzuchem?

– Nie miałem problemów z brzuchem, ale słusznie zauważyłaś, że nasze ciało się starzeje. Moje również, a w pracy muszę szczególnie dbać o formę. Zależało mi na większej mobilności, chciałem zbudować formę na lata a nie na jedno lato. I to, z pomocą Damiana, udało mi się.

– Jesteś sportowcem, a czy każdy może skorzystać z takiego treningu i w stosunkowo krótkim czasie poprawić swój wygląd i zdrowie? (…)

To tylko fragment rozmowy. Całość w specjalnym wydaniu DTS Zdrowie: