Wojciech Żdżarski kocha informatykę i muzykę. Pierwsza daje mu wytchnienie, druga humanistyczne spojrzenie. Ten duet sprzyja rodzeniu się pomysłów. Sądeczanin właśnie zdobył drugą nagrodę na międzynarodowym konkursie w Berlinie za pomysł na aplikację mobilną Localife.
– Zwycięstwo było całkowitą niespodzianką. Byłem oszołomiony, gdy zobaczyłem swoje nazwisko na liście zwycięzców wśród ludzi z Brazylii i Francji – mówi, komentując swoją drugą lokatę w konkursie Berlin Startup Calling 2016 organizowanym przez Visual Meta GmbH.
Nagrodę zdobył za pomysł aplikacji mobilnej, która ma umożliwić kontaktowanie się z nieznajomymi osobami znajdującymi się w określonym miejscu.
– Chodzi o to, żeby dało się wysłać różnego rodzaju wiadomości na dany teren. Przykładowo byliśmy w sklepie i zgubiliśmy klucze. Osoba, która je znalazła, będzie miała możliwość kontaktu z nami. Ale też my będziemy mieć możliwość wysłania wiadomości do osób, które znajdują się w założonym przez nas miejscu – tłumaczy.
Nagroda była przyznana za sam pomysł. Obecnie 21-letni student informatyki na AGH w Krakowie jest na etapie kompletowania zespołu do pracy i programowania. Prace planuje zakończyć w sierpniu lub wrześniu. Już wtedy można by było aplikacje pobrać na swój telefon.
– Trzeba wszystko zaprogramować, a to wymaga niesamowitej ilości czasu i sporej ilości przeczytanych książek, bo technologie, w których przechowuje się olbrzymie dane, są naprawdę słabo rozwinięte w Polsce i bardzo mało ludzi może pochwalić się wiedzą z tej dziedziny. Trzeba dostać się do odpowiedniej literatury i zgłębić wiedzę, aby coś takiego zrobić. To spore wyzwanie na kilka miesięcy pracy – przyznaje.
Na razie nie zgłosiły się firmy zainteresowane aplikacją komercyjnie, ale student rodem z Nowego Sącza jest otwarty na propozycje.
Aplikacja Localife nie jest zresztą jego jedynym projektem. W listopadzie wspólnie z kolegą Arkadiuszem Szczepankiem na światowych targach wynalazków w Brukseli zaprezentowali system ostrzegania kierowców przed zaśnięciem. – Ten system nawet nie tyle ma ostrzegać, co prewencyjnie przewidywać, kiedy kierowca może zasnąć. Systemy, które wykrywają fazę zaśnięcia już istnieją, są aplikowane w nowszych samochodach. Z takim rozwiązaniem jak nasze, jeszcze się nie spotkałem. Oprogramowanie jest już gotowe, ale chcemy z tego stworzyć urządzenie, a to wymaga pracy i fachowego zespołu.
Pochodzącemu z Nowego Sącza studentowi informatyki na AGH w Krakowie udaje się łączyć naukę z pracą.
– Taka praca kreatywna jest lepszym odpoczynkiem niż jakieś imprezy, poza tym przynosi wyniki. Informatyką interesowałem się od dzieciństwa, ale gdy byłem mały nie zdawałem sobie sprawy jak wielką potęgę daje przetwarzanie informacji w odpowiedni sposób – przyznaje.
Wojciech Żdżarski fascynuje się zresztą nie tylko informatyką. W ubiegłym roku skończył średnią szkołę muzyczną, gra na fortepianie. – To moja pasja od dzieciństwa, bo gram od 5. roku życia. To świetna forma odpoczynku, dzięki której można zmienić kierunek działania ze ścisłego na muzyczny. Matematyka jest jej nieodłącznym elementem muzyki, a muzyka dodaje odrobiny humanizmu do matematyki. To komplementarne połączenie jest fascynujące.
Jak widać połączenie pasji muzycznej z fascynacją informatyką może dać efekty w postaci nowatorskich pomysłów. A jak skromnie zapowiada Wojciech Żdżarski, ma nadzieję, że to dopiero początek prawdziwej przygody z innowacyjnym biznesem.
Fot. Z arch. W. Żdżarskiego
