ŁKS II Łódź lepszy od Sandecji. Łukasz Surma: „Jestem rozgoryczony” [AUDIO + FOTO]

ŁKS II Łódź lepszy od Sandecji. Łukasz Surma: „Jestem rozgoryczony” [AUDIO + FOTO]

Sandecja - ŁKS II Łódź, relacja, konferencja

Sandecja przegrała z ŁKS II Łódź w meczu 8. kolejki II ligi. Podopieczni trenera Łukasza Surmy stracili bramkę w 89. minucie spotkania. Mecz rozegrano na głównym obiekcie ŁKSu – Stadionie Miejskim im. Władysława Króla.

ŁKS II – Sandecja 1:0 (0:0)
Bramka: Koprowski 89.
ŁKS: Kołba – Gulen (73 Bąkowicz), Ślęzak, Koprowski, Radziński – Zając, Lorenc, Małachowski (59 Kamon), Goncalves (85 Kościuk), Fase (59 Lipień) – Jurić (72 Sławinski).
Sandecja: Bednarek – Nawotka, Bartków, Słaby (76 Szufryn), Rutkowski – Vaclavik, Galara (64 Kwietniewski), Gołębiowski (43 Potoma), Kołbon (75 Podgórski), Talar – Wróbel (75 Mas).
Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice).

Sandecja rozpoczęła od ciekawego akcentu. Już w 4. minucie gry Nawotka oddał groźny strzał w kierunku bramki rywali, ale dobrą interwencją popisał się Kołba. Ekipa z Nowego Sącza fajnie weszła w mecz. Z upływem czasu walka toczyła się przeważnie w centralnej strefie. Jedni i drudzy nie potrafili zaznaczyć wyraźnej przewagi. Po stronie miejscowych próbę zdobycia gola podjął m.in. Gulen (uderzenie z dystansu), ale Bednarek sparował futbolówkę na rzut rożny. Tuż przed przerwą Sandecja straciła ważnego zawodnika (wymuszona zmiana Gołębiowskiego).

Przez większą część spotkania wiało nudą. Gorąco zrobiło się za to w 60. minucie. Golkiper ŁKSu dwukrotnie uchronił swój zespół przed startą gola. Kluczowa dla losów pojedynku powinna być 84. minuta. Doskonałą okazję zmarnował wprowadzony na murawę Mas. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, los uśmiechnął się do miejscowych. Gracz ŁKS zacentrował w pole karne, nieskutecznie wybita piłka trafiła na głowę Koprowskiego, który ulokował ją w siatce.

Mimo, że za nami dopiero osiem ligowych gier, Sandecja już musi wygrywać seriami, aby opuścić cztero zespołową strefę spadkową.

– Nie chcę się rozwodzić, bo jestem bardzo rozgoryczony. Szkoda straconych tutaj punktów. Wrażenie zostawiliśmy po sobie takie, że przynajmniej powinniśmy ten mecz zremisować, natomiast to jest piłka i niefortunna strata gola spowodowała, że wyjeżdżamy bez niczego – rozpoczyna trener Łukasz Surma. W dalszej części wypowiedzi, trener Łukasz Surma przeszedł do analizy spotkania. Co powiedział szkoleniowiec „Biało-czarnych? Pełna wypowiedź możliwa do odsłuchania poniżej:

Czytaj także: Nowy Sącz. Wystrzał energii w Amfiteatrze. Piękny koncert dla Andrzeja Świerzego [ZDJĘCIA]

Fot: Adrian Maraś

Reklama