Wczoraj (23 sierpnia) na łuku drogi w miejscowości Lipie w gminie Gródek nad Dunajcem osobówka zderzyła się z samochodem ciężarowym. Kiedy służby ratunkowe dotarły na miejsce, samochód osobowy leżał na dachu, częściowo poza jezdnią, a przyczepa z łódką, którą ciągnął, była w rowie.
Do zdarzenia doszło około 14:30. Obaj kierowcy opuścili pojazdy o własnych siłach i nie skarżyli się na żadne dolegliwości. Po przebadaniu przez załogę karetki pogotowia ratunkowego mogli pozostać na miejscu.
– Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu klem akumulatora w samochodzie osobowym, neutralizacji przy użyciu dyspergentu oraz sorpcji rozlanej substancji ropopochodnej z jezdni na odcinku około 100m. Udzielono pomocy w załadowaniu łódki na przyczepkę zastępczą – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.
Strażacy usunęli też z jezdni pozostałości po kolizji. Osobówka została zabrana przez lawetę. Na miejscu przez około dwie godziny działali strażacy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Gródek nad Dunajcem oraz OSP Przydonica. Policjanci prowadzili czynności wyjaśniające.
fot. PSP w Nowym Sączu
Czytaj też: Tragiczny wypadek w Wilczyskach. Nie żyje 16-latek
