Tak jak kierowców na drogach, tak i tych na wodzie obowiązują określone przepisy i standardy. Niestety niektórzy mają je za nic i wolą ryzykować nie tylko mandatem, ale i życiem.

W ubiegły weekend na zalewie Klimkówka funkcjonariusze Gorlickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zatrzymali dwóch nietrzeźwych mężczyzn poruszających się rowerkami wodnymi. Podobnie na Jeziorze Rożnowskim, gdzie mężczyzny mając 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził łódź.

-Podejrzenie policjantów Sezonowego Posterunku Wodnego Policji w Rożnowie, którzy patrolowali ten akwen, wzbudziła łódź, która pływała przy użyciu silnika spalinowego w strefie ciszy, co jest wykroczeniem. Policjanci skontrolowali łódź oraz sterującego nią mężczyznę. 41-latek posiadał wszystkie wymagane dokumenty podczas kontroli jednostki pływającej, ale wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Kiedy policjanci poddali sternika badaniu na trzeźwość okazało się, że mężczyzna ma go w organizmie aż 2 promile – informuje Aneta Izworska z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Jak dodaje, łódź ze sternikiem i pasażerem została odholowana na pobliską przystań. Winowajcy całego zajścia odpowie zarówno za złamanie przepisów dotyczących ochrony środowiska, jak i za kierowanie łodzią w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 2 lat pozbawienia wolności.

Klimkówka 

W ubiegłą niedzielę gorliccy ,,wodniacy” przebadali alkomatem 19-latka prowadzącego rower wodny. Wydmuchał aż 1,5 promila. Został ukarany mandatem karnym. Tak samo jak 25-latek, który miał prawie pół promila alkoholu w organizmie i również prowadził rowerek wodny.

– Przypominamy, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (Dz. U. Nr 208, poz. 1240) kara grzywny grozi zarówno osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila), jak też w stanie po użyciu alkoholu (powyżej 0,2 do 0,5 promila), która prowadzi statek lub inny obiekt pływający nie będący pojazdem mechanicznym – informuje asp. sztab. Grzegorz Szczepanek z KPP w Gorlicach.

Fot. ilustr. pixabay/
KMP NS