Łabowa: koncert dobrych serc dla małego Wojtusia z Uhrynia

Łabowa: koncert dobrych serc dla małego Wojtusia z Uhrynia

Wojtuś ma dwa latka. Mieszka wraz z rodzicami w Uhryniu koło Łabowej. Czy doczeka trzecich urodzin? Nie wiadomo. Wszystko w rękach lekarzy i w sercach dobrych ludzi, a być może potrzebny będzie jeszcze cud. Cuda się zdarzają tym częściej, im więcej ludzi pomaga, aby się zdarzały. Mieszkańcy gminy Łabowa dobrze o tym wiedzą…

Pamiętamy dzień, w którym wszystko się zaczęło. W badaniu USG okazało się, że Wojtuś ma guza w brzuszku. Nie wiedzieliśmy co to może oznaczać. W pośpiechu pakowaliśmy rzeczy i jechaliśmy do szpitala. Lekarze nie mieli złudzeń – Neuroblastoma IV stopnia, guz  fatalnie położony, duży – opowiadają rodzice chłopca. – Statystyki, które można przeczytać na temat tego nowotworu, odbierają nadzieję, ale lekarze nie zostawili nam czasu na to, by płakać. Wojtusiowi założono centralne wejście, dostał swoje łóżko i worek z chemią ze swoim imieniem. Tak rozpoczęła się walka o życie. Biopsja wykazała 92% zainfekowanego szpiku. Nowotwór szalał już na dobre. Otrzymał 8 cykli chemioterapii – niewyobrażalna ilość trucizny. Zadziałała!  28 stycznia Wojtuś przeszedł ciężką operację usunięcia guza. Doktor, który operował nasze dziecko, mówił, że było bardzo trudno, bo guz rozrastał się pomiędzy organami wewnętrznymi. Udało się, operacja przebiegła pomyślnie…

Trzeci dzień po operacji chłopczyk próbował siadać. Dwa dni później wyrywał się do chodzenia. Plan na najbliższą przyszłość jest następujący: chemia – tak zwana zerująca, przeszczep szpiku, radioterapia i immunoterapia z użyciem przeciwciał anty-GD2.

Jeśli dziecko okaże się silne i wytrzyma intensywne leczenie, jest szansa na zwycięstwo.

Aby można było zrealizować plan dający nadzieję na życie zakończony pięcioma cyklami leczenia immunologicznego – potrzebne są pieniądze. Konkretnie 300 tys. zł.

Mieszkańcy Łabowej nie pozostawili rodziców małego wojownika bez pomocy.

Niedzielne popołudnie w Łabowej upłynęło pod znakiem hojności. Sala gimnastyczna wypełniona była do ostatniego miejsca a dla Wojtusia Polańskiego wystąpił m.in zespół Jesteśmy, artyści skupieni przy Gminnym Ośrodku Kultury: Anna Horoszko, zespół wokalny Melodynki pod opieką Anity Długosz, zespoły taneczne kierowane przez Justynę Dobosz oraz zespół muzyczny Roztoczanka z Roztoki Wielkiej – wylicza Przemysław Sulewski z Urzędu Gminy Łabowa. – Przyjechali też goście specjalni: Kordian, który zaśpiewał swoje największe hity oraz zespół Magik Band, który porwał publiczność do tańca.

Pomiędzy występami prowadzone były licytacje, które poprowadziła wójt – Marta Słaby.

Licytowano narty przekazane przez ośrodek narciarski Kamianna Ski, maskotkę od strażaków z Łabowej, zabiegi kosmetyczne w Atelier Fryzjerskim i Kosmetycznym Sensation, bony do lokalnych sklepów, drewniane płaskorzeźby, piłki i koszulki z autografami piłkarzy Sandecji oraz kawałek narty mistrza olimpijskiego Kamila Stocha.

– Liczenie zebranych pieniędzy jeszcze trwa, ale po zaangażowaniu mieszkańców widzę, że suma będzie pokaźna. Przed nami kolejne przedsięwzięcia dla Wojtusia oraz Tobiaszka z Roztoki Wielkiej, który zmaga się również z poważną chorobą – mówi Marta Słaby

Każdy, kto chce włączyć się w akcję pomocy ma szansę to uczynić odwiedzając profil facebookowy Urzędu Gminy Łabowa.

(artikon)

 Fot: Jerzy Chronowski 

Reklama