Kto jest gwiazdą Sandecji? Radni PiS chcą konkretów. ,,Łącznie 10 mln dołożymy do klubu w tym roku”

Kto jest gwiazdą Sandecji? Radni PiS chcą konkretów. ,,Łącznie 10 mln dołożymy do klubu w tym roku”

– Kolejny raz prezes Sandecji wyciąga ręce po pieniądze mieszkańców Nowego Sącza, a nie przedstawił żadnego planu rozwojowego i naprawczego klubu – grzmiał podczas porannej konferencji prasowej na Kilińskiego 47 przewodniczący nowosądeckiego samorządu Michał Kądziołka.

Na dzisiejszej sesji rady miasta radni zadecydują o tym, czy ponownie dokapitalizować kwotą 2,5 mln złotych klub Sandecja. Radni Prawa i Sprawiedliwości jednogłośnie stwierdzają, że sytuacja w tej materii jest niepokojąca.

– Klub sportowy ma dzisiaj problemy w trzech istotnych płaszczyznach: w sferze infrastrukturalnej, bo widzimy, że stadion nie jest ukończony i zapewne nie będzie do listopada, ma również problem w aspekcie zarządczym i sportowym. Prezydent podczas kampanii obiecał, że będą jasne zasady dotyczące dofinansowywania sądeckiego sportu i gdzie one są? – pytał radny Michał Kądziołka.

Przewodniczący zastanawiał się również, ile zapłacili mieszkańcy za nieudolność wykonawcy stadionu, bo klub musi nadal ponosić koszty wynajmu obiektu w innym miejscu, by móc trenować i grać. Przypomniał także, że koszty utrzymania klubu są wyższe, niż wtedy, kiedy Sandecja grała w Ekstraklasie.

Gdzie plan?

Radni chcą się dowiedzieć, ilu sponsorów Sandecja pozyskała, jaki ma plan na rozwój i poprawę sytuacji oraz ile jeszcze mieszkańcy miasta będą musieli dokładać do klubu.

– Gdy była powoływana spółka NiK, która miała zająć się budowę stadionu, mieliśmy wiele zastrzeżeń, co do sposobu powoływania jej. Kolejny raz przesuwany jest termin oddania stadionu do użytku… Mam nadzieję, że będziemy mogli w listopadzie zaprosić mieszkańców na otworzenie budynku. To już 10 milionów w tym roku, które musimy dołożyć – wtórowała radna Iwona Mularczyk.

Stwierdziła również, że ma wątpliwości co do tego jak zarządzany jest klub, atmosfery w nim panującej i tego, czy prowadzą go osoby kompetentne.

– Jest tam jedna osoba, która jest nas czele, jest gwiazdą tego klubu i nie jest to żaden piłkarz, mogą państwo sobie dopowiedzieć o kogo chodzi – skwitowała radna Iwona Mularczyk.

Czytaj także: Wszystkie głosy policzone! Procenty, mandaty, nazwiska…

Fot. Adrian Maraś

Reklama