Kropla w morzu potrzeb

Kropla w morzu potrzeb

– Tegoroczny zeszyt z zamówieniami oprawię i będę wnukom pokazywał – opowiada Artur Kozdrój, właściciel firmy przewozowej Ar-Tur z ośmioma autobusami. – Siedem wyrejestrowałem. A ten jeden? Też najchętniej bym go wyrejestrował, ale nie mogłem, bo jest w leasingu.

A co zapisał Artur Kozdrój w zeszycie zleceń?

– Na początku roku było czarno od zamówień, bałem się, że kartek zabraknie – mówi Kozdrój. – Rok 2020 zapowiadał się jako jeden z najlepszych jakie pamiętam.

Zachodziła obawa, że w firmie transportowej nie będzie czasu zatankować autobusów. Cały kończący się rok miały być w trasie. – W marcu obok zamówień spisanych drobnym maczkiem pojawiły się krzyżyki: skasowano – opowiada Artur Kozdrój. – Ostatni kurs z wycieczką odbył się 15 marca na Ukrainę. Od tego momentu nic, zero, czarna dziura. Delikatnie drgnęło we wrześniu i październiku, kiedy dzieci wróciły do szkół, ale szkolne wycieczki też się szybko skończyły. Z czego żyję? Z oszczędności, ale one się w zasadzie skończyły. Cały czas płaciłem ZUS za pracowników, żeby mogli przynajmniej liczyć na opiekę w razie potrzeby. Za lipiec, sierpień i wrzesień miałem otrzymać zwrot tych składek, ale do dzisiaj nie było przelewu. Z pomocy rządowej korzystałem, ale to było na wiosnę i to była kropla w morzu potrzeb. Nie wiem, co będzie dalej? Właśnie ogłoszono, że w sezonie zimowym też nie będziemy mogli pracować.

 ***

Beata Cetera-Królikowska prowadzi kawiarnię etc w centrum Nowego Sącza. I choć kawy nie można się teraz napić przy stoliku, kawiarnia przez pięć dni w tygodniu jest otwarta.

– Powiedziałabym, że teraz to bardziej sklep cukierniczy prowadzący sprzedaż na wynos – mówi właścicielka. – Jest otwarte, bo nie chcemy stracić kontaktu z klientami, ale z zarabianiem na życie taka działalność nie ma nic wspólnego.

Beata Cetera-Królikowska opowiadając o tragicznej sytuacji prowadzonego biznesu śmieje się i żartuje:

– W pewnym momencie poczułam wewnętrzny spokój. W marcu i kwietniu żyłam w ogromnym stresie, ale (…)

To tylko fragment tekstu. Całość przeczytasz w „Dobrym Tygodniku Sądeckim”  numer dostępny bezpłatnie pod linkiem:

Reklama