Koronawirus przysłonił raka

Koronawirus przysłonił raka

Jesteśmy na niechlubnej liście jeśli chodzi o profilaktykę raka piersi. W ubiegłym roku blisko 50 procent mniej sądeczanek, uprawnionych do bezpłatnych badań mammograficznych w ramach NFZ, skorzystało z nich w porównaniu do 2019 r. W całej Małopolsce przebadało się jedynie 20 proc. pań w wieku 50-69 lat.

Rozmowa z Bożeną Kiemystowicz, prezesem Stowarzyszenia Kobiet do Walki z Rakiem Piersi Europa Donna w Nowym Sączu

 

– Od blisko już roku mówi się tylko o koronawirusie, tak jakby inne choroby niż Covid-19 nie istniały. Nagle rak piersi przestał być problemem? Jaki w związku z tym był to rok dla Stowarzyszenia Europa Donna?

– Z pewnością był to rok inny niż wszystkie. Nie udało nam się zrealizować naszych planów. W październiku, miesiącu walki z rakiem piersi, zwykle organizowałyśmy Marsz Różowej Wstążki, w 2020 roku  miał się odbyć Festiwal Zdrowia. Nic z tego nie wyszło. Może w tym roku będzie lepiej.  Wraz z szefową Nowosądeckiego Stowarzyszenia Amazonek planowałyśmy też spotkania z paniami z kół gospodyń wiejskich. Odbyło się jedno, 8 marca, i później nastąpił lockdown. Na szczęście akcje badań mammograficznych, można powiedzieć, trwały nieustannie. Planowałyśmy dwie – na wiosnę i jesień, ale z uwagi na sytuację epidemiczną, ogłosiłyśmy zapisy na badania w marcu i można było korzystać z nich przez cały rok.

– Kobiety chętnie z nich korzystały, czy jednak strach przed koronawirusem ograniczył liczbę przebadanych?

– Strach jest. Zapisało się bowiem 246 pań, a skorzystało z badań 166. Nie jest to mało, w porównaniu z latami poprzednimi. Z reguły badamy od 150 do 200 kobiet. Te panie, które zapisały się, a nie przyszły na badania, podejrzewam, że albo się bały, albo zachorowały na Covid-19. Była jednak możliwość zmiany terminu. Nie skorzystały z tego. Zapisywałyśmy także panie, które objęte są programem Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie wszystkie kobiety wiedzą, że w ramach NFZ mogą skorzystać z darmowej mammografii.

– Skoro nie wiedzą, to może warto raz jeszcze powiedzieć, co to za program i kogo dotyczy?

– Program profilaktyki raka piersi trwa już od 2006 roku i obejmuje badania mammograficzne dla kobiet w przedziale wiekowym 50-69 lat. Każda pani może skorzystać z takich badań raz na dwa lata. W tym przedziale wiekowym odnotowuje się bowiem najwięcej zachorowań. Nie znaczy to jednak, że powyżej 69. roku życia to się nie zdarza. Jest ich równie dużo. Szacuje się trzy tysiące zachorowań w wieku 60-64 lata i blisko dwa tysiące powyżej 69. roku życia (dane z 2018 r.). Dlatego my realizujemy badania dla kobiet nieobjętych programem – czyli właśnie powyżej 69. roku życia oraz od 35. do 49. Obniżyłyśmy ten pułap wiekowy z 40 do 35 lat, gdyż coraz więcej kobiet przed 40. rokiem życia zapada na raka piersi. Młodszych pań też  nie chcemy odsyłać z kwitkiem. Proponujemy im badania USG piersi. Mamy podpisane umowy z dwiema sądeckimi przychodniami. Praktycznie wszystkie fundusze, jakie uda nam się pozyskać czy z urzędu miasta, starostwa powiatowego bądź jednego procentu, przeznaczamy na badania profilaktyczne.

– Europa Donna to jednak coś więcej niż możliwość darmowego przebadania się?

– Akcjom badań mammograficznych zwykle towarzyszą prelekcje, pokazy samobadania piersi. Podczas takich spotkań rozdajemy ulotki, w których można zapoznać się z profilaktyką raka piersi. W ubiegłym roku tego zabrakło. Jednak nasz telefon nie milczy. Kobiety dzwonią, szukając pomocy, bo na przykład wykryły u siebie niepokojące guzki i nie wiedzą, co w pierwszej kolejności powinny zrobić, jak się zachować. Uspokajamy, tłumaczymy krok po kroku, od czego zacząć. Jeśli natomiast kobieta jest po mastektomii, to najczęściej kontaktujemy ją z Nowosądeckim Stowarzyszeniem Amazonek, które jest bardziej kompetentne w tym zakresie.

– Jak wyglądają statystyki jeśli chodzi o zachorowania na raka piersi. (…)

To tylko fragment rozmowy. Całość w specjalnym wydaniu DTS Zdrowie:

 

Reklama