Piłkarze Kolejarza Stróże na co dzień występują w nowosądeckiej Lidze Okręgowej. Tam podopieczni trenera Stanisława Szpyrki po 15 spotkaniach plasują się na piętnastym miejscu w 16-zespołowej tabeli. Jak przyznają jednak w Stróżach w Kolejarzu liczy się przede wszystkim fakt stawiania na młodzież, ogrywania młodych zawodników w fizycznej seniorskiej piłce.
W niedzielę 18 listopada stróżanie rozgrywali zaległy mecz drugiej kolejki rozgrywek i pokonali u siebie Huragan Waksmund 3:0, a jedną z bramek zanotował 16-latek.
– W obecnej rundzie regularnie występowało u nas 19 zawodników, z których aż 15 to moi podopieczni. Wprowadziłem ich z juniorów Kolejarza do seniorskiej piłki i nadal chcą się rozwijać – mówi Dobremu Tygodnikowi Sądeckiemu trener drużyny Stanisław Szpyrka.
– Trzech piłkarzy pochodzi z Grybowa (Bąk, D.Petryla, B.Petryla) zaś jeden z Bobowej (Świątański). Ponadto mamy dziesięciu zawodników w wieku juniorskim i oni regularnie występują w Lidze Okręgowej – dodaje trener Szpyrka.
Warto wiedzieć, że w podstawowym składzie Kolejarza grają co tydzień 18-letni Grzegorz Krok, Damian Matusik i Tomasz Saczka (sprowadzony z Rożnowa) oraz 17- letni Norbert Ochel czy 16-letni Dawid Głód, Adrian Gruca, Jan Krok i Bartłomiej Dziedzic.
Czytaj również: Prawie 40 procent kibiców Sandecji nie ogląda meczów przez… pracę
– Liderami naszej drużyny są młodzi utalentowani piłkarze: Mirosław Matusik 23 lata, Artur Przetacznik, Bartłomiej Petryla – wszyscy 22 lata, Mirosław Bąk 24 lata i Daniel Petryla 26 lat – wylicza szkoleniowiec.
Średni wieku wśród regularnie grających zawodników (minimum trzy, cztery mecze) wynosi obecnie 19,5 roku.
– Jak wiadomo o wynikach spotkań rozgrywanych na tym poziomie rozgrywkowym najczęściej decydują warunki fizyczne i doświadczenie. My, młody zespół, w sześciu meczach rundy jesiennej prowadziliśmy, ale niestety przez brak wyżej wymienionych czynników oraz kontuzje, nie wygrywaliśmy ich. Traciliśmy punkty w ostatnich minutach… Właśnie te stracone „oczka” pozwoliłyby nam znajdować się teraz o wiele wyżej, w górnej połowie tabeli.
– Jako trener jestem mimo to naprawdę zadowolony z modelu pracy, jaki przyjęliśmy w Stróżach. Jako jedyny klub w regionie wprowadzamy największą liczbę wychowanków do pierwszego zespołu i chcemy to podtrzymywać – mówi Stanisław Szpyrka.
– Średnia wieku mówi sama za siebie, a patrzenie w chwili obecnej na wynik przed reorganizacją ligi, który w ostatecznym rozrachunku nie przyniesie nam takich korzyści, jak zaoferowanie okolicznej młodzieży możliwości do jeszcze lepszego rozwoju i ogrywania się w seniorskiej piłce, nie ma sensu.
– Celem na kolejną rundę będzie utrzymanie liderów naszej drużyny i ciągły rozwój młodzieży – podsumowuje trener Szpyrka.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Źródło: własne fot: własne oraz archiwum
